Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gdańsk: 25 marca decyzja ws. aresztu podejrzanego o porwanie Olewnika

0
Podziel się:

25 marca w Sądzie Okręgowym w Gdańsku odbędzie
się posiedzenie, na którym powinna zapaść decyzja w sprawie
zażalenia na aresztowanie Jacka K., podejrzanego o udział w grupie
przestępczej planującej porwanie Krzysztofa Olewnika oraz
współudział w jego uprowadzeniu i przetrzymywaniu.

25 marca w Sądzie Okręgowym w Gdańsku odbędzie się posiedzenie, na którym powinna zapaść decyzja w sprawie zażalenia na aresztowanie Jacka K., podejrzanego o udział w grupie przestępczej planującej porwanie Krzysztofa Olewnika oraz współudział w jego uprowadzeniu i przetrzymywaniu.

Były wspólnik w interesach Krzysztofa Olewnika - Jacek K. został zatrzymany i aresztowany przed dwoma tygodniami na wniosek gdańskiego biura Prokuratury Krajowej. Dwa niezależne zażalenia na aresztowanie złożył sam Jacek K. oraz jego pełnomocnik - mecenas Jarosław Pardyka.

Jak poinformował w piątek PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku Rafał Terlecki, posiedzenie w sprawie zażalenia wyznaczono na 25 marca. "Termin posiedzenia jest tak odległy ze względu na obszerność materiału, z jakim musi się zapoznać sąd. Akta liczą 129 tomów: około 26 tysięcy stron, do tego jeszcze trzeba dodać materiały tajne" - wyjaśnił Terlecki.

Jacek K. oraz jego pełnomocnik powołują się w zażaleniach m.in. na "brak podstaw zarzutu" oraz na brak uzasadnienia do tymczasowego aresztowania. Ich zdaniem, zarzuty są oparte na ciągu poszlak stworzonych w oparciu o od dawna znany materiał. Jak ustaliła PAP, Jacek K. podnosi też w zażaleniu fakt, że aresztowanie uniemożliwia mu prowadzenie firmy i tym samym pozbawia jego oraz rodzinę środków do życia.

Jacek K. był wspólnikiem Krzysztofa Olewnika. Był na przyjęciu w jego domu, w noc przed uprowadzeniem. Zjawił się też pierwszy na miejscu po porwaniu, o czym powiadomił telefonicznie ojca Krzysztofa, Włodzimierza Olewnika.

Zarzuty Jackowi K. postawiło gdańskie biuro Prokuratury Krajowej, które prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości w postępowaniu organów ścigania dotyczącym porwania Olewnika. Prokuratura bada też wątek ewentualnych nieustalonych do tej pory sprawców uprowadzenia i zabójstwa biznesmena.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 października 2001 r. Sprawcy zażądali okupu. Kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną. Rodzina zapłaciła 300 tys. euro za jego uwolnienie. W lipcu 2003 r. okup przekazano porywaczom, jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany.

Proces w tej sprawie toczył się od października 2007 do marca 2008 r. Sąd Okręgowy w Płocku skazał dwóch zabójców Olewnika - Sławomira Kościuka i Roberta Pazika na kary dożywotniego więzienia. Na ławie oskarżonych znalazło się w sumie 11 osób, ośmioro skazano na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności; jednego z oskarżonych sąd uniewinnił.

Trzech sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwo. W olsztyńskim areszcie w czerwcu 2007 r. w celi powiesił się Wojciech Franiewski, któremu prokuratura miała postawić zarzut sprawstwa kierowniczego zbrodni. Po ogłoszeniu wyroku przez płocki sąd, na początku kwietnia 2008 r. w podobny sposób w płockim zakładzie karnym popełnił samobójstwo Kościuk. W styczniu 2009 r. w celi płockiego Zakładu Karnego znaleziono powieszonego Pazika. (PAP)

aks/ itm/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)