Około 60 osób, w większości członków Młodych Socjalistów, przeszło w sobotę ulicami historycznego centrum Gdańska protestując przeciwko planom umieszczenia w Polsce tarczy antyrakietowej.
Młodzi Socjaliści, którym towarzyszyło kilku przedstawicieli Zielonych 2004, wyruszyli sprzed kina Krewetka naprzeciwko gdańskiego dworca PKP i przez około dwie godziny maszerowali ulicami w centrum miasta, przekonując przechodniów do opowiedzenia się przeciwko tarczy antyrakietowej.
Skandowane przez uczestników demonstracji hasła, w tym "Bez tarczy, bez wojen, jesteśmy za pokojem" czy "Wolny Irak, wolna Palestyna, świat bez Busha i bez Putina", przeplatały się z odgłosami kilku bębnów, które nieśli manifestanci. Na czele demonstracji niesiono transparent z hasłem "Nie chcemy być tarczą USA".
W środę w Warszawie sekretarz stanu USA Condoleezza Rice i szef MSZ Radosław Sikorski podpisali umowę w sprawie instalacji w Polsce elementów tarczy antyrakietowej. Tarcza z wyrzutniami pocisków przechwytujących ma być zbudowana na położonym 4 km w linii prostej od centrum Słupska dawnym wojskowym lotniku w Redzikowie.
"Decyzja o umieszczeniu w Polsce tarczy antyrakietowej wpisuje Polskę w scenariusz dla naszego kraju niekorzystny. Gdyby jakieś państwo poważyło się na atak, to na pewno elementy tarczy byłyby jednym z pierwszych celów" - powiedział dziennikarzom sekretarz krajowy Młodych Socjalistów, Piotr Janiszewski.
Młodzi Socjaliści to organizacja, która określa się jako "skupiającą młodych, postępowych socjalistów". Socjaliści dodają, że są niezależni od partii politycznych, choć nie wykluczają współpracy z partią, której cele i program byłyby zbieżne z ich poglądami. (PAP)
aks/ jra/
