37-letni funkcjonariusz Straży Granicznej postrzelił się śmiertelnie w trakcie przygotowań do czyszczenia broni. Do wypadku doszło w środę w placówce Straży Granicznej na gdańskim lotnisku w Rębiechowie.
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej kmdr por. Grzegorz Goryński, zmarły chorąży sztabowy pełnił służbę dyżurnego pirotechnika.
"Znaleziono go zakrwawionego w jednym z pomieszczeń służbowych. Dookoła niego, na biurku, leżały przygotowane narzędzia do czyszczenia broni" - wyjaśnił Goryński.
Przyczyną zgonu była rana postrzałowa w okolice szyi.
Komendant Morskiego Oddziału Straży Granicznej powołał komisję do wyjaśnienia okoliczności tragedii. "Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek" - podkreślił Goryński. Dochodzenie w sprawie śmierci pogranicznika prowadzi też prokuratura.
Zmarły funkcjonariusz służbę w Morskim Oddziale Straży Granicznej pełnił od grudnia 1991 r. Od roku był żonaty. (PAP)
rop/ pz/ jra/