Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gdańsk kupił obwoźny carillon z 48 dzwonami, jedyny taki w Polsce

0
Podziel się:

Samorząd Gdańska kupił obwoźny carillon. W
przeszklonej potężnej gablocie, umieszczonej na podwoziu
pozwalającym na jej przemieszczanie, mieści się 48 dzwonów. To
jedyny tego typu instrument w Polsce.

Samorząd Gdańska kupił obwoźny carillon. W przeszklonej potężnej gablocie, umieszczonej na podwoziu pozwalającym na jej przemieszczanie, mieści się 48 dzwonów. To jedyny tego typu instrument w Polsce.

Carillon to zespół co najmniej 23 dzwonów, zestrojonych ze sobą w sposób umożliwiający wygrywanie na nich melodii. Każdy dzwon połączony jest (najczęściej systemem linek) z pokaźną klawiaturą, za pomocą której carillonista gra uderzając pięściami w klawisze.

Carillony, których historia sięga XV wieku, umieszczane są przeważnie na wieżach. W połowie ubiegłego stulecia pojawiła się jednak moda na budowanie carillonów obwoźnych. W tej chwili - jak podaje Światowa Federacja Carillonowa, na świecie jest ich 15.

Szesnasty tego typu instrument i jedyny w Polsce, kupiło właśnie miasto Gdańsk.

Czterooktawowy gdański zestaw dzwonów waży w sumie 5 ton. "Największy dzwon ma 845 kg, a najmniejszy - około 3-4 kilogramów" - wyjaśnił PAP Grzegorz Szychliński, dyrektor gdańskiego Muzeum Zegarów Wieżowych (wchodzącego w skład Muzeum Historycznego Miasta Gdańska), pod którego pieczę trafi carillon.

W komplecie do obwoźnego carillonu Muzeum otrzyma, zakupioną także przez samorząd, stylową, 40-letnią ciężarówkę marki MAN przerobioną tak, by mogła służyć do przewożenia instrumentu.

Carillon zostanie zaprezentowany gdańszczanom w maju, na corocznym święcie miasta. Wówczas odbędzie się też pierwszy publiczny koncert na tym instrumencie. I, mimo, że Gdańsk jest jedynym w kraju posiadaczem dwóch koncertowych carillonów wieżowych, dla wielu mieszkańców będzie to pierwsza okazja, by zobaczyć, jak wygląda taki instrument.

Jak zapewnia Szychliński, ten koncert będzie też dużym przeżyciem dla carillonistki miasta Gdańska, Moniki Kaźmierczak. "Carillon to chyba jedyny instrument na świecie, który nie daje znajdującemu się na wieży muzykowi możliwości zobaczenia reakcji słuchaczy na jego grę. W czasie gry na obwoźnym carillonie jest to możliwe" - wyjaśnił Szychliński.

Ojczyzną carillonu są Niderlandy. To tam pojawiły się pierwsze zestawy dzwonów, na których wygrywano melodie. Dziś w Holandii jest niemal 200 takich instrumentów. Bardzo wiele carillonów mają też m.in. Niemcy, Belgia, Francja i USA.

Do Gdańska pierwszy carillon trafił w 1561 r. Zamontowano go na Ratuszu Głównego Miasta. Czternaście lat później podobny instrument zawisł także na wieży kościoła św. Katarzyny. "Oba zestawy nie miały jednak klawiatury, wygrywały wyłącznie mechaniczne melodie zapisane wcześniej na tzw. +bębnie+" - wyjaśnił Szychliński.

Dopiero w XVIII wieku - na wieży kościoła św. Katarzyny pojawił się pierwszy w mieście carillon z klawiaturą. Zniszczył go jednak pożar, który dotknął świątynię na początku XX wieku, a instrument ufundowany na jego miejsce został w latach 40. ub. wieku zdjęty i przetopiony. Z kolei zestaw dzwonów z Ratusza został zniszczony w 1945 roku i podzielił los instrumentu z kościoła.

Oba carillony udało się jednak "odtworzyć" w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Ten na Ratuszu Głównego Miasta ma dziś 37 dzwonów. Z kolei carillon na św. Katarzynie składa się 49 dzwonów, które niemal nie ucierpiały w pożarze, jaki wybuchł w świątyni w 2006 roku (zniszczona została tylko klawiatura).

Carillon na kościele św. Katarzyny jest największym tego typu instrumentem koncertowym w Europie Środkowej. 49 dzwonów waży w sumie ponad 14 ton. Gdy zakończy się remont wieży świątyni, do zestawu zostanie domontowany jeszcze jeden dzwon (czeka w magazynie). Waży on trzy tony i będzie największym dzwonem instrumentu.

Gdańskie carillony są jedynymi tego typu działającymi instrumentami w Polsce. "Wprawdzie 37 dzwonów ma też choćby klasztor na Jasnej Górze, ale instrument jest zepsuty: używa się tylko kilku dzwonów, na których mechanicznie wygrywane są melodie" - wyjaśnił Szychliński dodając, że w kilku polskich miastach są też zestawy kilku, kilkunastu dzwonów, ale to zbyt mało, by zestawy te nazwać carillonami. (PAP)

aks/ tot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)