W gdyńskim porcie wojennym odbyły się we wtorek obchody 20. rocznicy podniesienia bandery na ORP "Śniardwy". W uroczystościach wzięła udział m.in. żona prezydenta Anna Komorowska, która jest matką chrzestną trałowca.
Oprócz pierwszej damy w uroczystościach uczestniczyli m.in. inspektor ds. Marynarki Wojennej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych wiceadmirał Ryszard Demczuk oraz kontradmirał Krzysztof Teryfter - dowódca 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, w skład której wchodzi ORP "Śniardwy".
Na pokładzie ORP "Śniardwy" Anna Komorowska spotkała się z załogą, a następnie - przy silnym wietrze i zadymce - odbyła krótki rejs okrętem po akwenie gdyńskiego portu. Na zakończenie rejsu jednostka wpłynęła do Basenu Prezydenta i zacumowała przy nabrzeżu, gdzie pierwsza dama spotkała się z dziennikarzami.
"Świetny okręt, świetna załoga" - powiedziała mediom pierwsza dama zapytana o to, jak się czuje, jako matka chrzestna ORP "Śniardwy". Jak mówiła, często spotyka się z załogą okrętu. "Przynajmniej raz w roku" - powiedziała, dodając, że zawsze miło wspomina te spotkania, a mają one miejsce najczęściej przy okazji rocznicy chrztu.
Podniesienie biało-czerwonej bandery na ORP "Śniardwy" miało miejsce 28 stycznia 1994 r.
ORP "Śniardwy" jest jednym z czterech trałowców bazowych projektu 207 M, jakimi dysponuje Marynarka Wojenna. Jednostki te zostały zbudowane w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni w latach 1991-1994. Dzięki zastosowaniu w konstrukcji kadłuba i pokładówki laminatu poliestrowo-szklanego, są to jednostki mało magnetyczne i używa się ich głównie do poszukiwania i niszczenia min.
Trałowce projektu 207 M to zmodernizowana wersja okrętów 207 P. Zastosowano na nich nowszej generacji wyposażenie hydrolokacyjne, trałowe i artyleryjskie. Jednostki typu 207 M mają 38,5 metra długości i 7,2 metra szerokości. Mogą osiągać prędkość do 14 węzłów.
Anna Komorowska jest też matką chrzestną statku ratowniczego "Pasat", który zwodowano i ochrzczono we wrześniu 2010 r. Jednostka ta została zbudowana w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni na potrzeby Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Dyrekcja stoczni informowała, że była to wówczas najnowocześniejsza jednostka ratownicza na Morzu Bałtyckim i jedna z najnowocześniejszych w Europie. (PAP)
aks/ abr/ dym/
