Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gembala: nie spotkałem się z kryptonimem "Beata" w mojej pracy

0
Podziel się:

Nie spotkałem się w mojej pracy z kryptonimem
TW "Beata" - zeznał przed Sądem Lustracyjnym Janusz Gembala, były
naczelnik wydziału kontrwywiadu w lubelskiej SB. Pierwszy raz taki
kryptonim poznałem podczas przesłuchania u rzecznika interesu
publicznego - dodał.

Nie spotkałem się w mojej pracy z kryptonimem TW "Beata" - zeznał przed Sądem Lustracyjnym Janusz Gembala, były naczelnik wydziału kontrwywiadu w lubelskiej SB. Pierwszy raz taki kryptonim poznałem podczas przesłuchania u rzecznika interesu publicznego - dodał.

Gembala jest drugim świadkiem zeznającym w czwartek w procesie Zyty Gilowskiej. 67-letni oficer był przełożonym Witolda Wieczorka, który był oficerem prowadzącym TW "Beata". Wieczorek zeznał, ze fikcyjnie zarejestrował Gilowską jako TW "Beata", by chronić ją i jej męża.

Gembala przyznał, że nadzorował prace Wieczorka, którego nazwał "solidnym rzemieślnikiem". "Był dosyć skryty, bałaganiarz, a ja lubiłem mieć porządek w aktach" - mówił Gembala o Wieczorku.

Dodał, że Wieczorek nie zwracał się do niego o fikcyjną rejestrację Gilowskiej. (PAP)

sta/ ago/ jra/

praca
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)