34 domy uszkodzone przez osuwisko w Łaśnicy w gminie Lanckorona nadają się już tylko do rozbiórki - orzekli geolodzy. Sekretarz gminy Teresa Florek powiedziała w środę, że naukowcy będą teraz badali osuwisko w Podchybiu.
W gminie Lanckorona osuwiska zagrażają około 70 budynkom. Zdaniem geologów w Łaśnicy nie ma możliwości zabezpieczenia podłoża i ustabilizowania osuwiska.
Jak powiedziała Teresa Florek, trwa akcja pomocy poszkodowanym. Jest szansa, by w dwa lata mogły tu powstać nowe domy. "Dlaczego aż dwa lata? Wpierw trzeba wykupić grunty, potem zmienić plany zagospodarowania, otrzymać pozwolenie na budowę i wybudować domy" - powiedziała.
W gminie Lanckorona szczególnie liczą na realizację obietnic, które w ubiegłym tygodniu składał premier Donald Tusk. Zapowiedział on stworzenie osobnego programu pomocowego dla gmin szczególnie poszkodowanych, wśród których wymienił Lanckoronę.
Wójt Lanckorony˙Zofia Oszacka liczy, że mieszkańcy nie tylko będą mogli wprowadzić się do nowych domów, ale w przyszłości staną się ich właścicielami.
Mieszkańcy zagrożonych domów na razie mieszkają u rodzin lub znajomych.(PAP)
szf/ abr/ jbr/