Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Geremek w rocznicę czerwca '89: obowiązek pomagania słabym i prześladowanym

0
Podziel się:

Nam pomagano i my mamy obowiązek pomagania
tym, którzy dziś są słabi i prześladowani, by istniał duch
opozycji - powiedział eurodeputowany prof. Bronisław Geremek
podczas środowej debaty, upamiętniającej 19. rocznicę pierwszych
polskich demokratycznych wyborów do parlamentu.

Nam pomagano i my mamy obowiązek pomagania tym, którzy dziś są słabi i prześladowani, by istniał duch opozycji - powiedział eurodeputowany prof. Bronisław Geremek podczas środowej debaty, upamiętniającej 19. rocznicę pierwszych polskich demokratycznych wyborów do parlamentu.

Debatę zorganizowali członkowie Forum Młodych Oranżada.pl we współpracy z Fundacją Friedriecha Neumanna na rzecz wolności. Jak podkreślili organizatorzy, 19. rocznica wyborów, w których Polacy mogli zadecydować o dalszym kierunku przemian, jest dobrym momentem do dyskusji nad tym, co się musi stać, aby transformacja ustroju politycznego mogła się dokonać i czy jest ona możliwa bez przychylności mocarstw światowych.

Jak powiedział Geremek, "mamy obowiązek pomagać prześladowanym, aby nienawiść nie zalewała im umysłów i wskazywać im, że są możliwości rozwiązań politycznych, które chciałoby się nazwać polskim modelem".

Zdaniem profesora, "polska lekcja (demokracji) może być interesująca także dlatego, że w Polsce dokonała się zmiana ustroju, bez której nie byłoby zmian ustrojów w całej Europie Środkowej i procesów zjednoczenia Europy. Nasza rewolucja dokonała się bez rozlewu krwi" - podkreślił.

"Nelson Mandela i młodzi ludzie z RPA, z którymi rozmawiałem, mówili mi o polskim przykładzie i o tym, że kierowali się naszymi doświadczeniami" - powiedział Geremek.

"Myśląc o polskim 4 czerwca powiedział, że "w roku 1989, tuż przed wyborami, elity rządzące w kraju nie mogły już dłużej rządzić, a ludzie mieli dość (...)". Jego zdaniem, takie warunki nie występują w Chinach, Birmie ani na Białorusi. "Tam władze mają poczucie, że środkami przemocy mogą się utrzymać" - dodał.

Koordynator projektu "Tybet" z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Adam Kozieł powiedział, że "władza w Chinach może i ma ochotę rządzić dalej (...)". Jednak - jak dodał - z kręgów chińskiej elity komunistycznej dochodzą ostatnio paradoksalnie brzmiące głosy, za które zamykano do tej pory do więzień, że jeśli nie uruchomi się procesu demokratyzacji, Chiny znajdą się na progu katastrofy.

Kierujący programem "Białoruś" w Centrum Stosunków Międzynarodowych Wojciech Borodzicz-Smoliński, mówiąc o Białorusi zaznaczył, że Rosja chce zrobić wszystko, aby UE trzymała się od niej jak najdalej.

"Białorusini potrafią liczyć i szacować, ile od kogo dostaną (...). UE nie proponuje nic konkretnego i ma problem z wydawaniem pieniędzy na Białorusi" - mówił. "Władze stworzyły tu szklarnię, w której ludzie mogą żyć i funkcjonować, jeśli nie angażują się w sprawy polityczne" - dodał.

4 czerwca 1989 roku - odbyły się pierwsze w powojennej historii Polski częściowo wolne wybory do Sejmu oraz całkowicie wolne do przywróconego Senatu. Wybory były rezultatem kontraktu, jaki PRL- owskie władze i solidarnościowa opozycja zawarły przy Okrągłym Stole. Zakończyły się zwycięstwem opozycji, startującej jako Komitet Obywatelski "Solidarność".

Porozumienie Okrągłego Stołu zakładało, że 35 proc. mandatów w Sejmie miało zostać obsadzonych w wolnych wyborach, natomiast 65 proc. było zagwarantowanych dla rządzącej w PRL PZPR i jej sojuszniczych ugrupowań - ZSL i SD.

Strona solidarnościowa walczyła zatem o 161 mandatów poselskich i 100 mandatów senatorskich. W wyniku głosowania obsadziła 160 mandatów w Sejmie i 92 w Senacie. Porażkę poniosła strona reżimowa, której udało się zdobyć tylko 5 miejsc w Sejmie. W tej sytuacji, 18 czerwca, odbyła się druga tura. Ostateczne wyniki to: 161 mandatów poselskich i 99 mandatów senatorskich dla "Solidarności" (jedynym senatorem niezwiązanym z "S" został wówczas Henryk Stokłosa); pozostałe miejsca przypadły kandydatom koalicji rządzącej.

Bronisław Geremek, obecnie eurodeputowany - czołowy działacz opozycji demokratycznej w PRL, ekspert i doradca "Solidarności", uczestnik negocjacji Okrągłego Stołu, działacz m.in. Unii Demokratycznej, Unii Wolności; parlamentarzysta, minister spraw zagranicznych w latach 1997-2000. (PAP)

lug/ la/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)