_ _ - _ Spora grupa osób z PO związana ze skrzydłem liberalnym chce odejść do Ruchu Palikota. To może być nawet kilkaset osób _ * *– mówi w rozmowie z Money.pl poseł Łukasz Gibała *(na zdjęciu). Odejdą tylko _ żołnierze Gibały z jego napompowanego koła _ - ripostuje szef małopolskiej PO Ireneusz Raś.*
_ - Część działaczy chce razem ze mną wystąpić z PO i przejść do Ruchu Palikota _- powiedział Gibała, który do wczoraj był szefem krakowskiej Platformy liczącej mniej więcej 2,5 tys. członków, ale odszedł z partii i zasilił szeregi Ruchu Palikota.
_ - Żadna osoba publicznie rozpoznawalna w Krakowie nie podjęła decyzji, że odchodzi z PO. Spodziewam się, że odejdą jedynie żołnierze Łukasza Gibały z jego sztucznie napompowanego koła _ - ocenił z kolei szef małopolskiej PO Ireneusz Raś.
Dyrektor biura małopolskiej Platformy Antoni Fijak poinformował, że - oprócz Gibały - o opuszczeniu krakowskiej Platformy poinformowała na razie jedna osoba. _ - Nie mamy sygnałów, że miałoby to być kilkadziesiąt osób _ - zaznaczył Fijak.
Odejścia Gibały z władz PO już od jakiegoś czasu domagała się część lokalnych działaczy, zarzucając mu m.in., że w kampanii wyborczej promował siebie ich kosztem.
Gibała odpowiadając wtedy na te zarzuty przekonywał, że ich źródłem jest konflikt pomiędzy lokalnymi frakcjami liberałów i konserwatystów, tworzącymi krakowską PO. - _ Dla krakowskich konserwatystów poseł o liberalnych poglądach, jak ja, jest solą w oku _ - mówił wówczas Gibała.