Lider LPR Roman Giertych zarzucił w sobotę PiS, że wprowadza w Polsce "nastrój obsesji, zagrożenia, grozy". Podczas konwencji wyborczej Ligi w Warszawie Giertych skrytykował Prawo i Sprawiedliwość za "rozbuchane ego" i brak zaufania do obywateli, zaś PO nazwał ""jedną wielką lurą polityczną".
"Mówicie o gwoździach do trumny, o katafalkach. Wy jesteśmy z mrocznej bajki. W głowach macie kajdanki, więzienia, urzędnika, nadzór i urząd skarbowy. To jest wasze myślenie. Dajcie wolności obywatelom" - mówił Giertych zwracając się do niedawnych kolegów z PiS.
Lider LPR zarzucił także PiS, że nie ma własnych osiągnięć i chwali się osiągnięciami Ligi. Wprowadzaniem mundurków w szkołach, becikowym, ulgami prorodzinnymi - wymieniał Giertych.
Zadeklarował, że LPR będzie walczyć z korupcją, ale - jak mówił - w przeciwieństwie do PiS będzie to czynić realnie zamiast "ścigać i podejrzewać wszystkich o wszystko".
Lider Prawicy Rzeczypospolitej Marek Jurek mówił zaś, że celem porozumienia wyborczego między jego ugrupowaniem, LPR i UPR jest odbudowa jedności i zgody Polaków. "Wielka wartość tego porozumienia politycznego to otwarcie drogi nie tylko do tego, aby zagwarantowano obecność prawicy w Sejmie, ale także do tego, aby w Sejmie została zbudowana ulepszona większość prawicowo-centrowa, abyśmy nie byli mniejszością we własnym kraju" - podkreślił Jurek.(PAP)
ajg/ laz/ ura/