# dochodzi apel ratowników grupy beskidzkiej GOPR #
10.06. Warszawa (PAP) - Podczas upałów należy unikać wychodzenia z budynków i wysiłku fizycznego. Przebywanie na słońcu może być niebezpieczne dla zdrowia - ostrzega zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego, Przemysław Biliński.
IMGW prognozuje, że od czwartku, przez najbliższe dni, temperatura w Polsce będzie przekraczała 30 st C.
Jak podkreśla Biliński, osoby, które w godz. 10-16 przebywają poza budynkami, powinny pozostawać w cieniu. W tym czasie trzeba ograniczyć spacery, szczególnie z dziećmi. Konieczne jest noszenie nakrycia głowy. Ubrania powinny być luźne, bawełniane, w jasnych kolorach. Osoby, które nie mogą zostać w domach, powinny jak najczęściej wchodzić do chłodnych, klimatyzowanych pomieszczeń (supermarkety, kina, muzea).
Inspektor Sanitarny zaleca, by pić dużo wody i soków owocowych. Jedzenie powinno być lekkostrawne, składające się z dużej ilości warzyw i owoców. Należy unikać picia alkoholu. Okna na stronę słoneczną powinny być zasłonięte i zamknięte, jeśli na zewnątrz jest cieplej niż we wnętrzu budynku. Okna należy otwierać w nocy, aby wywoływać przepływ powietrza. Konieczne są także regularne chłodne kąpiele lub prysznice.
Osoby, które będą odczuwać ból, zawroty głowy, osłabienie, nudności, wymioty, kurcze mięśni (zwłaszcza brzucha i nóg) powinny zgłosić się do lekarza. Trzeba również pamiętać o osobach starszych i samotnych - apeluje GIS.
Ratownicy grupy beskidzkiej GOPR apelują do turystów, by w czasie upałów nie zapominali o nakryciach głowy i wodzie. Najlepiej wędrować w cieniu.
Synoptycy z IMiGW prognozują, że weekend w Beskidach będzie upalny. W nasłonecznionych miejscach temperatura może dochodzić do 40 stopni C. Trzeba uważać na burze.
Sporo wilgoci i wysoka temperatura w Beskidach sprowadzają jeszcze jedno niebezpieczeństwo - żmije, które wychodzą z kryjówek i wygrzewają się na słońcu. Goprowcy uspokajają: "Żmija jest płochliwa. Będzie uciekała przed człowiekiem, ale gdy poczuje się poważnie zagrożona, może zaatakować. Warto mieć solidne, wysokie obuwie do chodzenia po górach. Turyście przyda się też kij do odgarniania trawy". Ratownicy zapewniają, że dysponują odpowiednimi zapasami surowicy.
Epidemiolodzy przestrzegają natomiast przed schładzaniem się w beskidzkich rzekach. Badania wykazują, że nie nadają się one do kąpieli. W Koszarawie i Sole na Żywiecczyźnie woda jest zamulona i wydziela nieprzyjemny zapach.(PAP)
pro/ szf/ abr/ jbr/
