# dochodzi informacja o udrożnieniu jednego pasa autostrady #
05.07. Katowice (PAP) - W poniedziałek po południu udrożniono jeden pas jezdni autostrady A4 w kierunku Wrocławia - za Gliwicami. W zderzeniu trzech samochodów ciężarowych zginął kierowca ciężarówki, która najechała na poprzedzające ją pojazdy.
Jak poinformował PAP sierżant sztabowy Arkadiusz Ciozak z policji w Gliwicach, po ok. pięciu godzinach od wypadku udało się odblokować jeden pas autostrady. Do tego czasu powstały potężne korki nie tylko na A4 i okolicznych drogach, ale też w centrum Gliwic, przez które próbowali przebijać się kierowcy.
Do wypadku doszło w poniedziałek około południa na dwupasmowej jezdni autostrady w kierunku Wrocławia - między podgliwickim węzłem Kleszczów i węzłem Łany w pobliżu granicy z woj. opolskim.
Według policjantów kierowca ciężarowego renault magnum z naczepą z niewiadomych przyczyn najechał na poprzedzającą go podobną ciężarówkę. Ta z kolei uderzyła w naczepę jadącego z przodu innego samochodu. "Wszystkie ciężarówki poskładały się i stanęły bokiem, całkowicie blokując przejazd" - mówił Ciozak.
Sprawcę wypadku, 55-letniego mieszkańca Łazisk Górnych, ratownicy wyciągali z kabiny, rozrywając jej poszycie hydraulicznymi nożycami. Jego reanimacja nie powiodła się - mężczyzna, który doznał ciężkich obrażeń, zmarł. Pozostałym dwóm kierowcom ciężarówek nic się nie stało.
Wypadek na kilka godzin zablokował autostradę A4 w kierunku Wrocławia. Objazd wytyczono od węzła Kleszczów drogą nr 88, a potem drogą lokalną do drogi nr 40, która prowadzi m.in. do węzła Łany. Po otwarciu po wypadku jednego pasa A4, drugi ma zostać udrożniony w ciągu kilkudziesięciu minut. (PAP)
mtb/ abr/ gma/