Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gliwickie Centrum Onkologii renegocjuje umowę z dostawcą sprzętu

0
Podziel się:

Centrum Onkologii w Gliwicach renegocjuje umowę z dostawcą sprzętu
medycznego, który sprzedał mu urządzenie do radioterapii po cenie ponaddwukrotnie wyższej niż
zaoferowana kilka miesięcy później innemu szpitalowi. Kolejne urządzenie ma kupić taniej.

Centrum Onkologii w Gliwicach renegocjuje umowę z dostawcą sprzętu medycznego, który sprzedał mu urządzenie do radioterapii po cenie ponaddwukrotnie wyższej niż zaoferowana kilka miesięcy później innemu szpitalowi. Kolejne urządzenie ma kupić taniej.

O sprawie poinformował "Puls Biznesu". Gliwicka placówka kupiła z wolnej ręki supernowoczesny akcelerator TrueBeam za 17,1 mln zł. Warmińsko-Mazurskie Centrum Onkologii w Olsztynie ogłosiło przetarg i kupiło urządzenie za 8,2 mln zł. Postępowanie sprawdzające prowadzi gliwicka Prokuratura Okręgowa, sprawę bada też Centralne Biuro Antykorupcyjne, Urząd Zamówień Publicznych oraz Ministerstwo Zdrowia.

Dyrektor Instytutu Onkologii w Gliwicach prof. Bogusław Maciejewski poinformował w czwartek, że umowa z dostawcą, na mocy której szpital zamówił 3 przyśpieszacze, jest w związku z tą sytuacją renegocjowana. Kolejne urządzenie, które ma trafić do Gliwic w tym roku, ma kosztować tyle, ile zapłacił szpital w Olsztynie.

"Jako instytut czujemy się poszkodowani, dlatego wystąpiliśmy z wnioskiem o renegocjację umowy stosownie do cen obowiązujących obecnie na rynku. W sprawie kolejnego urządzenia osiągnęliśmy z dostawcą porozumienie, dokumenty zostaną wkrótce podpisane" - powiedział prof. Bogusław Maciejewski.

Jak wyjaśnił, gliwicki instytut zaplanował w latach 2012-2014 zakup trzech nowych przyśpieszaczy, by wymienić dotychczasowe, wyeksploatowane i przestarzałe, kilkunastoletnie urządzenia. "Zdecydowaliśmy się na zakup z wolnej ręki, ponieważ w odróżnieniu od przetargu nieograniczonego pozwala na negocjację ceny. W przetargu nieograniczonym jest podana cena - taką cenę trzeba zapłacić" - powiedział.

Odnosząc sie do sprawy kupionego już akceleratora powiedział, że zapłacono za niego w lipcu ubiegłego roku. "Nie byliśmy w stanie przewidzieć, co będzie się działo na rynku i gdzie ewentualnie będą planowane inne zakupy. W związku z tym nie mogliśmy przewidzieć, że Olsztyn uzyska cenę 8,28 mln. Nasz aparat jest lepiej wyposażony. Interpretowanie, że Gliwice przepłaciły cenę przyśpieszacza, jest niesłuszne. Mogłoby być prawdziwe tylko wtedy, gdyby sytuacja była odwrotna, gdybyśmy znali cenę Olsztyna, a mimo to kupili za 17 mln. Dostawca poinformował nas, że różnica cenowa wynikała z faktu zmiany cenowej na rynku, nie tylko polskim" - wyjaśniał prof. Maciejewski.

W piątek w gliwickim instytucie zaplanowano uroczyste otwarcie zintegrowanego systemu tomografii komputerowej i magnetycznego rezonansu jądrowego w radioterapii oraz aparatu TrueBeam. Dwa pierwsze urządzenia służą do planowania radioterapii, umożliwiają wykonanie precyzyjnych badań z uwzględnieniem faktu, że niektóre narządy poruszają się, kiedy pacjent oddycha.

Akcelerator TrueBeam dysponuje największą aktualnie dostępną szybkością napromieniania. Może służyć do leczenia dowolnych nowotworów, kwalifikujących się do radioterapii, zlokalizowanych w dowolnym miejscu w organizmie pacjenta. Generowane przez niego wiązki promieniowania mają bardzo wysoką moc oraz nowatorski sposób formowania kształtu wiązki, co przekłada się na precyzję, a co za tym idzie - skuteczność leczenia. (PAP)

lun/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)