Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gmina Kórnik nie zapłaci 65 mln zł odszkodowania PSE

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił w środę pozew spółki Polskie Sieci
Elektroenergetyczne (PSE Operator), która domagała się 65 mln złotych odszkodowania od gminy Kórnik
w związku z niedokończoną budową sieci przesyłowej przebiegającej przez jej teren.

*Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił w środę pozew spółki Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE Operator), która domagała się 65 mln złotych odszkodowania od gminy Kórnik w związku z niedokończoną budową sieci przesyłowej przebiegającej przez jej teren. *

Według PSE gmina nie wywiązała się z porozumienia, zawartego w 2005 roku, w którym jasno były określone zobowiązania stron. Ponadto gmina, uchwalając plan zagospodarowania przestrzennego, w związku z realizacją tej inwestycji uchwaliła go w sposób tak dalece wadliwy, że wojewódzki sąd administracyjny stwierdził jego nieważność.

Sąd oddalając pozew uznał, że umowa zawarta w 2005 roku między burmistrzem gminy Kórnik a PSE, w której Kórnik zobowiązuje się w określonym czasie do uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego dla przebiegu linii energetycznej była nieważna. Według sądu plany miejscowe uchwala rada gminy, a radni nie mogą być wiązani w swoich działaniach żadnymi umowami.

Sąd uzasadniając swoją decyzję powiedział że PSE Operator jest zarządzany przez kompetentne osoby, które wiedziały, że podjęcie uchwały w sprawie uchwalenia planu zagospodarowania należy do kompetencji rady gminy. "Stąd wszelkie informacje dochodzące do inwestora nie mogły w nim wzbudzić oczekiwania, że plan miejscowy z pewnością powstanie" - powiedział uzasadniając wyrok sędzia Marcin Miczke.

Uznając nieważność umowy, sąd nie rozpatrywał szczegółowych wyliczeń strat poniesionych przez PSE. Według sądu inwestor miał świadomość tego, że umowy i przyrzeczenia władz gminy nie są wiążące dla radnych i wszelkie działania inwestycyjne przed prawomocnym uchwaleniem odpowiednich dokumentów nie powinny być podejmowane.

Pełnomocnicy PSE Operator byli zaskoczeni wyrokiem sądu. "Nie uwzględnił wielu wniosków dowodowych przedstawionych przez obie ze stron i wydał wyrok dosyć szybko, a sprawa nie jest tak oczywista i prosta" - powiedziała po rozprawie mecenas Inga Dołowy.

Decyzję o ewentualnym odwołaniu się od wyroku sądu PSE podejmą po zapoznaniu się z uzasadnieniem czwartkowego wyroku.

Inwestycja Polskich Sieci Elektroenergetycznych obejmuje budowę nadziemnej, czterotorowej, dwunapięciowej (2x400kV + 2x220kV) linii elektroenergetycznej. Sieć ma zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne m.in. aglomeracji poznańskiej i zachodniej Polski. Inwestycja jest niemal ukończona, PSE czeka na pozwolenie na budowę ostatniego fragmentu sieci. (PAP)

kop/ bos/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)