Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gorzelik: tylko ofermy nie wyciągają wniosków z błędów

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź senatora Bogusława Śmigielskiego
#

# dochodzi wypowiedź senatora Bogusława Śmigielskiego #

22.04. Katowice (PAP) - PO nie wyciągnęła wniosków z błędów, nie robią tego tylko ofermy, a z ofermami trudno współrządzić - powiedział lider Ruchu Autonomii Śląska Jerzy Gorzelik w poniedziałek w Katowicach. Tego dnia RAŚ wyszedł z regionalnej koalicji z PO.

Władze RAŚ zorganizowały briefing po tym, jak Gorzelik zrezygnował ze stanowiska członka zarządu województwa, a zarząd Ruchu zdecydował o wyjściu z rządzącej regionem koalicji.

"Platforma Obywatelska nie wyciągnęła wniosków z błędów. Nikomu nie odmawiam prawa do popełniania błędów, bo błędów nie popełnia tylko ten, który nic nie robi. Natomiast wniosków z błędów nie wyciągają tylko ofermy, a z ofermami trudno współrządzić" - oświadczył Gorzelik.

Jak mówił, ogłoszona w poniedziałek decyzja dojrzewała już od pewnego czasu. "Prowadziliśmy już wcześniej rozmowy z politykami PO i dawaliśmy jasno do zrozumienia, jakie warunki muszą być spełnione, by RAŚ mógł brać udział w koalicji rządzącej województwem" - zaznaczył.

Zdaniem Gorzelika PO naruszyła szereg elementarnych zasad, jakimi powinien kierować się samorząd wojewódzki, w "najbardziej wrażliwych" sprawach czyli Muzeum Śląskiego, Stadionu Śląskiego i Kolei Śląskich.

"To są naruszenia najwyższego kalibru, bo oznaczają tak naprawdę całkowitą deformację idei samorządności. Jeżeli ktoś realizuje polecenia, które pochodzą spoza regionu i to są polecenia dotyczące sfery działania samorządu, to trudno myśleć z takim partnerem o zgodnej współpracy. Ten brak suwerenności, który zauważamy od kilku miesięcy to jeden z podstawowych powodów decyzji, która zapadła" - podkreślił.

Gorzelik wspomniał też o sprawie Stadionu Śląskiego - od trzech miesięcy to on odpowiada w zarządzie województwa za przebudowę tego obiektu. Członkowie RAŚ w wydanym oświadczeniu poinformowali tymczasem o "zakulisowych działaniach niektórych polityków PO, które mogą być postrzegane jako próba zatarcia śladów własnej nieudolności".

Jak napisali, bez wiedzy Gorzelika były marszałek województwa, odpowiedzialny za przyjęcie obecnego projektu stadionu w 2008 r., w towarzystwie projektantów spotkał się z powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego. Chodzi o obecnego senatora PO Bogusława Śmigielskiego, za czasów którego powstał obecny, nadający się do poprawienia, projekt dachu obiektu.

"Nie mogę sobie pozwolić na to, żeby ktoś próbował działać z tylnego siedzenia, a tak odbieram owo spotkanie" - zaznaczył Gorzelik.

Gorzelik był ponadto podczas konferencji pytany, czy w prowadzeniu inwestycji Stadionu Śląskiego można się dopatrzyć znamion niegospodarności. "Są na pewno decyzje, które z perspektywy czasu można uznać za chybione bądź po głębszej analizie będzie można za takie uznać, niektóre z pewnością" - mówił. "Nie wiem, czy kwalifikują się do postępowania prokuratorskiego, na pewno warto się przyglądać" - zastrzegł.

Śmigielski potwierdził w późniejszej rozmowie z PAP, że uczestniczył w takim spotkaniu za wiedzą obecnego marszałka województwa Mirosława Sekuły. Dodał, że wziął w nim udział jako senator, aby pomóc w rozwiązaniu obecnych problemów budowy stadionu oraz, że spotkał się też z dyrektorem stadionu Markiem Szczerbowskim. Jego zdaniem zarząd województwa śląskiego w ostatnich latach niewłaściwie nadzorował tę inwestycję. "Każda rozsądna osoba wyciągnie takie wnioski. To nie jest kwestia partyjna, to kwestia umiejętności zarządzania i wydarzeń, które miały miejsce" - powiedział.

"Patrząc na działania zarządu województwa przed zmianami (Sekuła w styczniu zastąpił na stanowisku marszałka Adama Matusiewicza po nieudanym starcie Kolei Śląskich - PAP) - stwierdzam, że to wielka katastrofa" - mówił Śmigielski.

"Obserwując złe działania ze strony zarządu w okresie ubiegłych dwóch lat i skargi zarządzającego stadionem, doszedłem do wniosku, że jeśli będziemy trwali w takiej sytuacji, to będzie ona jeszcze gorsza dla województwa, dlatego podjąłem takie działania jako senator. Miało na celu szybsze, sprawniejsze działanie w celu ukończenia budowy stadionu" - przekonywał.

Śmigielski podtrzymał wszystkie swoje decyzje, które podjął w sprawie Stadionu Śląskiego jako marszałek. Przypomniał, że na podstawie umowy z UEFA Stadion Śląski był stadionem rezerwowym na ubiegłoroczne Euro i inwestycja musiała być prowadzona właśnie w takim kształcie. Powiedział też, że ze zrozumieniem przyjął rezygnację Gorzelika, "bowiem zadania mu powierzone przerastały jego możliwości".

Podczas konferencji prasowej przedstawicieli RAŚ dziennikarze przytaczali też opinie polityków, że to ugrupowanie ucieka z tonącego okrętu. "Nie wiem, czy okręt tonie, a jeśli tonie, to mam nadzieję, że tym okrętem nie jest woj. śląskie. Natomiast jeżeli odbierają nam wiosła i nawet wiadra, którymi możemy wylewać wodę, to rzeczywiście trzeba szukać szalupy ratunkowej" - powiedział Gorzelik. Zapowiedział, że RAŚ będzie merytoryczną opozycją, popierającą "rozsądne pomysły". Lider Ruchu zamierza też sporządzić i przedstawić bilans swojej działalności, jako członka zarządu.(PAP)

lun/ mtb/ son/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)