Gorzowska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 12 osobom, którym zarzuciła udział w wyłudzeniu kilkudziesięciu kredytów z kilku poznańskich banków. Łączną wysokość strat oszacowano na ok. 1,5 mln zł.
Jak poinformował we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. Dariusz Domarecki, akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Poznaniu przez Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp.
Zgodnie z nim pomysłodawcą procederu, który trwał od 2006 do 2007 roku, był Tomasz M. Oprócz niego udział w wyłudzeniach kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych zarzucono 11 innym osobom. Oskarżonym w tej sprawie grozi do 10 lat więzienia.
Łącznie w akcie znalazło się ponad 50 zarzutów dotyczących oszustw, a także działania w grupie przestępczej. Według prokuratury najwyższe z wyłudzonych kredytów sięgały 300 tys. zł.
Na ławie oskarżonych zasiądą m.in. osoby prowadzące biura pośredniczące w zawieraniu kredytów oraz osoby, które zaciągały kredyty. Wszyscy uczestnicy procederu w zamian za współpracę mieli otrzymywać "prowizje", w przypadku dużych kwot sięgające od 4 do 5 tys. zł.
Kredyty były wyłudzane na podstawie fałszywych zaświadczeń o zarobkach, a w przypadku kredytów hipotecznych podawano bankom nieprawdziwe informacje nt. nieruchomości będących zastawem tych zobowiązań.
Śledczy stwierdzili, że same banki nie zawsze dokładnie weryfikowały majątek kredytobiorców. Oskarżeni po wpłaceniu kilku rat zaprzestawali dalszego spłacania kredytów.
Jedna z osób zamieszanych w proceder przyznała się do winy i zdecydowała się na współpracę z prokuraturą. Jej sprawa została wyłączona do odrębnego postępowania i zakończyła się skierowaniem do sądu wniosku o skazanie bez rozprawy.
"Prokurator wystąpił o ukaranie tej osoby grzywną w wysokości 54 tys. zł, orzeczenie przepadku korzyści z przestępstwa w wysokości 270 tys. zł oraz o zobowiązanie do naprawienia szkody" - dodał rzecznik. (PAP)
mmd/ bos/ jbr/
