18 tys. uczniów z Gorzowa Wlkp. może skorzystać z bezpłatnego lakowania i lakierowania zębów oraz diagnozy stanu uzębienia.
Projekt rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Przedsięwzięcie dofinansowano ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
"Głównym założeniem projektu jest zapobieganie próchnicy u młodych gorzowian, ale i poprawa świadomości dot. prawidłowej higieny jamy ustnej. Podczas wizyty u stomatologa, każdy pacjent będzie miał sprawdzony stan uzębienia" - powiedziała Paulina Dąbek z wydz. integracji europejskiej Urzędu Miasta Gorzów Wlkp. Umowy maja zostać zawarte z 13 gabinetami dentystycznymi. Cztery z nich znajdują się w szkołach. Pozostałe dobrano tak, by były jak najbliżej placówek oświatowych.
Lakowanie i lakierowanie zębów ma objąć wszystkich gorzowskich uczniów w wieku od ośmiu do 18 lat, bez względu na miejsce zamieszkania. Liczy się to, że uczęszczają do gorzowskich placówek publicznych jak i niepublicznych. Zgodę na to muszą wyrazić ich rodzice.
Z danych UM wynika, że do tej pory 10 tys. uczniów dostarczyło taką zgodę.
Jak podkreśliła Paulina Dąbek, lakierowanie zębów to wydatek rzędu od 40 do 60 zł. Lakowanie jednego zęba kosztuje już ok. 40 zł, a zgodnie z projektem, każdy uczeń ma mieć polakowanych 16 zdrowych zębów - trzonowych i przedtrzonowych.
"Oszczędności w portfelu rodzinnym łatwo wyliczyć. Apelujemy do rodziców, by posyłali dzieci do dentystów. Zabiegi są całkowicie bezpłatne, bezinwazyjne i bezbolesne, a zęby zostaną zabezpieczone przed próchnicą na wiele lat" - podkreśliła Dąbek. Na przeprowadzenie całej akcji miasto ma 16 miesięcy. W przyszłym tygodniu zostaną podpisane umowy ze stomatologami i pierwsi uczniowie odwiedzą gabinety dentystyczne.
Młodzi gorzowianie będą chodzić do dentysty w czasie godzin lekcyjnych, zawsze pod opieką nauczycieli. "Chodzi m.in. o to, by rodziców nie obarczać dodatkowymi obowiązkami" - wyjaśniła Paulina Dąbek.
W listopadzie ub. roku projekt uzyskał akceptację instytucji finansującej. Całkowity koszt akcji to 305 tys. euro, 85 proc. tej kwoty pochodzi z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Pozostałą część dołożyło miasto. (PAP)
mmd/ malk/ jbr/
