*Po ponad miesięcznej przerwie w piątek w Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie ma zostać reaktywowany oddział kardiologii. Lekarze, którzy z powodu konfliktu płacowego odeszli od łóżek zawarli porozumienie w tej sprawie z władzami województwa i mają jeszcze w środę podpisać umowy o pracę. *
Przełomowe okazały się negocjacje z udziałem przedstawicieli zarządu i sejmiku województwa, wicewojewody oraz członków rady społecznej szpitala i Okręgowej Izby lekarskiej. W środę jako pierwszy umowę podpisał reprezentujący kardiologów, były szef oddziału Tomasz Myczka.
"Wszyscy lekarze wyrazili chęć powrotu i dzisiaj podpiszą umowy tak jak ja. Sądzę, że oddział będzie otwarty w piątek" - powiedział wyznaczony na p.o. ordynatora oddziału Tomasz Myczka.
Porozumienie zostało zawarte bez udziału p.o. dyrektora szpitala Wojciecha Martuli. W środę wicemarszałek Płonka poinformowała, że Martula zostaje odwołany z tej funkcji i wraca na wcześniejsze stanowisko zastępcy dyrektora ds. lecznictwa. Obowiązki kierowania szpitalem powierzono Annie Kirniak - dotychczas zastępcy dyrektora ds. ekonomicznych.
Planowane jest także uruchomienie w niedługim czasie poradni kardiologicznej i pracowni hemodynamiki. Obsługę oddziału będzie stanowić 12. gorzowskich lekarzy, którzy wcześniej w nim pracowali.
Do zamknięcia oddziału kardiologii w Gorzowie doszło ponad miesiąc temu, po tym jak dyrektor lecznicy nie zaakceptował podwyżek dla 12. lekarzy jakie wynegocjowali z jego poprzednikiem.
Wówczas kardiolodzy odeszli od łóżek pacjentów, a późniejsze, wielokrotne próby dojścia do porozumienia obu stron konfliktu nie przynosiły skutku.
Pojawiła się m.in. koncepcja wydzierżawienia oddziału w Gorzowie przez dobrze prosperujący szpital w Nowej Soli (Lubuskie). Ta propozycja wzbudziła jednak duży sprzeciw w mieście. Wówczas chęć pomocy finansowej dla oddziału zadeklarował prezydent Gorzowa. (PAP)
mmd/ wkr/ dym/
