Poseł Przemysław Gosiewski (PiS) wystąpił w poniedziałek do prokuratora okręgowego w Radomiu z wnioskiem o zbadanie, czy poseł Krzysztof Grzegorek (PO) nie popełnił przestępstw - w związku z toczącym się przeciw niemu śledztwem - za które powinien zostać aresztowany.
Szef klubu PiS zwrócił się również do radomskiego prokuratora o ponowne przesłuchanie świadka Andrzeja G., który wycofał swoje zeznania obciążające podejrzanego Grzegorka.
Prokuratura okręgowa w Radomiu postawiła Grzegorkowi siedem zarzutów; cztery z nich dotyczą korupcji, a pozostałe trzy - nakłaniania innych osób do poświadczania nieprawdy w dokumentach.
Zarzuty korupcyjne dotyczą lat 2002 i 2003, kiedy Grzegorek był dyrektorem ds. lecznictwa w szpitalu w Skarżysku-Kamiennej (Świętokrzyskie). Miał wtedy przyjąć 22 tys. zł od przedstawicieli firmy Johnson&Johnson w zamian za doprowadzenie do zakupu przez skarżyski ZOZ materiałów medycznych tej firmy. (PAP)
mch/ la/ jbr/