Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gosiewski: postępowanie wyjaśniające wobec 9 posłów PiS

0
Podziel się:

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski
powiedział w czwartek, że wobec dziewięciu posłów PiS zostało
wszczęte postępowanie wyjaśniające w związku ze złożonymi przez
nich usprawiedliwieniami. Chodzi o usprawiedliwienia lipcowej bądź
czerwcowej nieobecności posłów.

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział w czwartek, że wobec dziewięciu posłów PiS zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające w związku ze złożonymi przez nich usprawiedliwieniami. Chodzi o usprawiedliwienia lipcowej bądź czerwcowej nieobecności posłów.

Gosiewski, pytany na konferencji prasowej, czy sprawdzane jest usprawiedliwienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, odpowiedział: "premier Kaczyński złożył prawdziwe oświadczenie, w związku z tym to oświadczenie nie jest badane". Jak dodał, w gestii marszałka Sejmu jest uznanie, czy powód nieobecności podany przez prezesa PiS jest wystarczającym usprawiedliwieniem.

Jarosław Kaczyński usprawiedliwiał swoją nieobecność na posiedzeniu Sejmu 11 lipca "niemożliwymi do przewidzenia przeszkodami".

PiS sprawdza usprawiedliwienia dziewięciu posłów, którzy złożyli usprawiedliwienia nieobecności na jednym z posiedzeń w czerwcu lub w lipcu.

13 czerwca podczas burzliwego głosowania nad nowelą ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji posłowie PiS opuścili salę obrad wołając "hańba, hańba". Zarzucali wówczas marszałkowi Sejmu, że nie dopuszcza posłów PiS do zadawania pytań.

Również podczas obrad 11 lipca klub PiS opuścił salę obrad. Nastąpiło to po tym, gdy przepadł w głosowaniu wniosek tego klubu o poszerzenie porządku obrad o informację ministra sprawiedliwości na temat wywierania nielegalnego wpływu wobec prokuratorów w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień oraz fałszywego oskarżenia.

Posłowie PiS nie wzięli wtedy także udziału w głosowaniach. Klub zorganizował konferencję prasową na schodach w holu głównym Sejmu, na której obecni byli prawie wszyscy posłowie PiS.

Później posłowie PiS usprawiedliwiali swoją nieobecność; w usprawiedliwieniach tłumaczyli się m.in. ważnymi obowiązkami parlamentarzysty, problemami zdrowotnymi lub badaniami lekarskimi.

Gosiewski powiedział w czwartek, że w dziewięciu przypadkach stwierdzono, że osoba, która była na głosowaniach, napisała w usprawiedliwieniu, że danego dnia nie była w Sejmie. Jak podkreślił Gosiewski, budzi to "głęboką wątpliwość".

Szef klubu PiS powtórzył, że jego ugrupowanie będzie domagać się, by wszystkie usprawiedliwienia posłów były publikowane w internecie. Projekt w tej sprawie jeszcze w czwartek bądź w piątek trafić ma do Sejmu.

"Chcemy, by wszystkie zaświadczenia o usprawiedliwieniach były publikowane na stronie internetowej Sejmu" - powiedział Gosiewski. Jak ocenił, będzie to "najlepsza kontrola społeczna".

Szef klubu PiS przekonywał, że "przez wiele lat, to dotyczy wszystkich sił politycznych, były w tym zakresie (usprawiedliwień- PAP) przypadki, które mogły być określane jako naginanie instytucji usprawiedliwienia".

Gosiewski powiedział, że nie widzi przeszkód, by dziennikarz, "sąsiad, czy przeciwnik polityczny" mógł zweryfikować, czy oświadczenie złożone przez danego posła jest prawdziwe.

"Nie bójmy się kontroli społecznej, mam nadzieję, że pan marszałek Komorowski również nie będzie się bał tej kontroli społecznej" - dodał szef klubu PiS.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)