Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gosiewski spotkał się z prezydentem

0
Podziel się:

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział po piątkowym spotkaniu z
prezydentem Lechem Kaczyńskim, że potwierdził stanowczy sprzeciw jego klubu wobec uchwalonej przez
parlament ustawy medialnej. Gosiewski nie wie, jaką decyzję w sprawie ustawy podejmie prezydent.

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział po piątkowym spotkaniu z prezydentem Lechem Kaczyńskim, że potwierdził stanowczy sprzeciw jego klubu wobec uchwalonej przez parlament ustawy medialnej. Gosiewski nie wie, jaką decyzję w sprawie ustawy podejmie prezydent.

Gosiewski powiedział PAP, że prezydent chciał poznać stanowisko klubu parlamentarnego wobec ustawy medialnej, a on potwierdził stanowczy sprzeciw PiS wobec przyjętych rozwiązań. "Nie wiem, jaką decyzję podejmie prezydent, ale uważamy, że ta ustawa nie powinna wejść w życie, bo ona jest szkodliwa dla mediów publicznych" - podkreślił Gosiewski.

"Opowiadamy się za niezależnym od władzy politycznej finansowaniem mediów publicznych. Sprzeciwiamy się też sytuacji, w której próbuje się dzisiaj osłabić media publiczne. Mamy świadomość, że PO jest związana z niektórymi mediami prywatnymi i że one byłyby beneficjentem tego osłabienia" - wyjaśnił Gosiewski.

Jak dodał, powiedział też prezydentowi w trwającej ponad godzinę rozmowie, że PiS jest zainteresowane pracą nad nowymi rozwiązaniami dotyczącymi przyszłego ładu medialnego. Ale warunkiem - jak podkreślił - byłoby utrzymanie "niezależnego finansowania mediów publicznych", oraz taki kształt przyszłego "ciała odpowiadającego dzisiejszej Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, który odpowiadałby arytmetyce sejmowej".

Spotkanie z Gosiewskim rozpoczęło konsultacje prezydenta z szefami klubów parlamentarnych w sprawie ustawy medialnej. W poniedziałek o godz. 11.30 prezydent spotka się z szefem klubu PO Zbigniewem Chlebowskim, zaś we wtorek o godz. 15 z szefem klubu PSL Stanisławem Żelichowskim. Ostatni z Lechem Kaczyńskim spotka się szef klubu Lewicy Grzegorz Napieralski - we wtorek o godz. 17.

W czwartek szef prezydenckiej kancelarii Piotr Kownacki mówił dziennikarzom, że podpisanie ustawy medialnej przez prezydenta wydaje się najmniej prawdopodobne, natomiast pozostałe dwa warianty - weto lub skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego - są jak najbardziej możliwe.

Kownacki ocenił, że ustawa medialna "jest jawnie sprzeczna z konstytucją", w co najmniej dwóch miejscach. Jak przekonywał, po pierwsze chodzi o finansowanie, a raczej o brak finansowania ze środków publicznych misji mediów publicznych, a po drugie - "sprowadzenie roli KRRiT do poziomu doradztwa, wystawiania opinii, podczas gdy konstytucja ustanawia Krajową Radę jako organ decyzyjny, władczy".

Zdaniem Kownackiego, weto do ustawy jest "w pełni uzasadnione" tym, że jej konsekwencją - jak ocenił - byłaby najprawdopodobniej "likwidacja mediów publicznych". Minister mówił, że wyglądałoby to pewnie w ten sposób, że to, co jest w mediach publicznych wartościowe - zostałoby sprywatyzowane, "czyli sprzedane albo rozdane, natomiast reszta by upadła".

"To są działania, których pan prezydent nie popiera. Pan prezydent uważa, że tak jak w innych państwach europejskich, należących do UE, tak i w Polsce media publiczne powinny istnieć i powinny swoją rolę spełniać" - powiedział minister.

W środę, wprowadzeniem przez Sejm najważniejszych poprawek Senatu, zakończyły się prace parlamentarne nad ustawą medialną. W obecnym kształcie ustawa nie określa ile pieniędzy media publiczne będą dostawały z budżetu państwa w zamian za zlikwidowany abonament rtv. Sejm zgodził się też na zobowiązanie mediów do wspierania wartości chrześcijańskich.(PAP)

ann/ mzk/ la/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)