Współpraca gospodarcza i naukowa zdominowały pierwszy dzień wizyty marszałka Senatu Bogdana Borusewicza i grupy polskich przedsiębiorców w Omanie. Borusewicz przedstawiał możliwości polskiej gospodarki oraz zachęcał Omańczyków do inwestowania w Polsce.
Wizyta polskiej misji gospodarczej rozpoczęła się od spotkania z przewodniczącym Rady Państwa Omanu Jahją Mantarim. Rozmówcy podkreślali, że polsko-omańska wymiana handlowa rozwija się z każdym rokiem coraz lepiej, ale nadal nie jest na wystarczająco wysokim poziomie.
Przewodniczący Rady zwrócił uwagę, że współpraca między naszymi krajami może się rozwijać zwłaszcza w sektorach naftowym, gazowym, drogowym oraz przemyśle stoczniowym. Wyraził chęć nawiązania bliskiej współpracy parlamentarnej oraz odwiedzenia Polski wraz z grupą omańskich biznesmenów.
Borusewicz zauważył, że dynamika rozwoju handlu między Polską a Omanem jest z każdym rokiem coraz lepsza, aczkolwiek, jak podkreślił, "jest to jedynie kropla w morzu możliwości". W ciągu ostatniego roku obroty między krajami wyniosły 28 mln dolarów, a rok wcześniej jedynie 21 mln dolarów.
Inaugurując polsko-omańskie forum biznesu marszałek powiedział, że Polska jest otwarta na współpracę gospodarczą z partnerami omańskimi.
Podkreślił, że jest to pierwszy bezpośredni kontakt polskiego biznesu w tej części Półwyspu Arabskiego, ale - jak zaznaczył - "bardzo istotny", gdyż prawdopodobnie zakończy się w niedługim czasie pierwszymi kontraktami.
"Z tego będzie duży pożytek. W krajach arabskich konieczny jest kontakt osobisty. Jeśli ktoś w Polsce sądzi, że coś załatwi wysyłając maila lub wykonując telefon to się grubo myli" - powiedział Borusewicz.
Bogdan Borusewicz w niedzielę spotkał się też z minister szkolnictwa wyższego Rawiją bint Saud al-Busaidi, która jest pierwszą kobietą zasiadającą w rządzie Omanu. Jak podkreślił, rozmowę zdominowała głównie kwestia wymiany studentów między polskimi i omańskimi uczelniami.
"W Omanie jest duże zainteresowanie studiowaniem w Polsce, gdyż uznaje się tutaj, że uczelnie są na wysokim poziome i w porównaniu z innymi krajami europejskimi dość tanie" - powiedział marszałek. W jego ocenie, niewykluczone, że już w nowym roku akademickim pierwsza grupa studentów z Omanu przyjedzie na polskie uczelnie.
Zainteresowanie współpracą z polskimi uczelniami wyraził także Ali Al-Bemani - rektor największego w Omanie Uniwersytetu im. Sułtana Kabusa.
W rozmowie z PAP podkreślił, że jego uczelnia bardzo liczy na szeroką współpracę z Polską.
"Jesteśmy bardzo zainteresowani pogłębieniem współpracy, szczególnie z uczelniami medycznymi i technicznymi. Chcielibyśmy już w tym roku oddelegować na praktyki letnie naszych studentów do Polski i mam nadzieję, że będzie to możliwie" - powiedział.
W poniedziałek poza rozmowami dotyczącymi gospodarki przewidziane są spotkania polityczne. Tego dnia marszałek ma rozmawiać m.in. z ministrami spraw zagranicznych oraz dziedzictwa i kultury, a także przewodniczącym Rady Konsultacyjnej.
Marszałkowi Borusewiczowi towarzyszy delegacja, w skład której wchodzi kilkunastu biznesmenów, m.in. z firm PBG SA, Mostostal, Stabar, Polskiego Banku Przedsiębiorczości oraz wiceminister gospodarki Dariusz Bogdan i przedstawiciele Krajowej Izby Gospodarczej.
Oman jest jednym z najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajów arabskich. Gospodarka sułtanatu opiera się głównie na przemyśle naftowym oraz rolnictwie i rybołówstwie. Z uwagi na perspektywę wyczerpania się zasobów ropy do 2030 r. obecnie kraj ten dąży do dywersyfikacji gospodarki, w tym rozwoju przemysłu wydobywczego, turystyki i usług, zwłaszcza w transporcie morskim.
W 2000 roku Oman został członkiem WTO, a w 2006 zniesiono cła w handlu z USA. Oman handluje głównie ropą naftową, miedzią, rybami, owocami i tytoniem. Główni partnerzy handlowi to: Chiny, Japonia, Korea Południowa, Tajlandia, USA i Wielka Brytania.
Z Maskatu Andrzej Gajcy (PAP)
agy/ jhp/ ro/ abe/
