Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gowin: krytycznie oceniam konwencję RE o przemocy wobec kobiet

0
Podziel się:

Krytycznie oceniam treść konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu
przemocy wobec kobiet. To dokument skrajnie ideologiczny, będący wyrazem ideologii feministycznej -
powiedział w czwartek we Wrocławiu minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Krytycznie oceniam treść konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet. To dokument skrajnie ideologiczny, będący wyrazem ideologii feministycznej - powiedział w czwartek we Wrocławiu minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Podczas konferencji prasowej Gowin odniósł się m.in. do konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet. Jak ocenił, konwencja jest dokumentem "skrajnie ideologicznym". "To dokument będący wyrazem ideologii feministycznej. Natomiast nie oznacza to, że odrzucamy wszystkie elementy tej konwencji. Czym innym jest ideologia feministyczna, a czym innym troska o dobro kobiet" - powiedział minister.

Dodał, że zgadza się np. z zawartym w konwencji postulatem ścigania gwałtu z urzędu. Jak poinformował, Ministerstwo Sprawiedliwości kończy prace nad nowelizacją przepisów z tym związanych.

"Do tej pory jest tak, że gwałt jest ścigany na wniosek ofiary. Za tym rozwiązaniem przemawia fakt, że część ofiar gwałtu nie chce przeżywać ponownie traumy z tym związanej i nie chce, by sprawa była przedmiotem organów ścigania. My chcemy odwrócić mechanizm. Gwałt powinien być ścigany z urzędu, natomiast ofiara gwałtu może odmówić składania zeznań, co automatycznie pociągnie za sobą umorzenie sprawy" - mówił Gowin.

Ministerstwo chce zaproponować również rozwiązania dotyczące procedury przesłuchań prokuratorskich i sędziowskich. "W skrócie mówiąc, powinny tutaj obowiązywać takie regulacje jak w stosunku do dzieci, które są ofiarami przestępstw, a więc maksymalne poszanowanie godności ofiar gwałtu" - mówił Gowin.

Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej została przedstawiona do podpisu w maju 2011 r. w Turcji. Do tej pory została podpisana przez 19 państw wchodzących w skład Unii Europejskiej i pozostających poza wspólnotą.

Gowin zastrzegł, że krytyczny stosunek do dokumentu Ministerstwa Sprawiedliwości nie jest stanowiskiem całego rządu.

"Decyzję o tym, czy przedłożyć dokument do ratyfikacji parlamentowi podejmie Rada Ministrów. Później zobaczymy czy do ratyfikacji uda się zebrać odpowiednią większość. Podejrzewam, że będą z tym duże trudności" - mówił minister.

Minister wygłosił w czwartek na Uniwersytecie Wrocławskim wykład pt. "Reguły deregulacji, czyli dlaczego dobre prawo i wolny rynek leżą w interesie większości obywateli".

Premier Donald Tusk zapowiedział na początku marca, że rząd w najbliższych miesiącach podejmie decyzję odnośnie konwencji i że niebawem zostanie ona przedstawiona do ratyfikacji. Podkreślił, że co do jej istoty nie ma żadnych wątpliwości, że Polska powinna ją ratyfikować, jednak Ministerstwo Sprawiedliwości zgłosiło zastrzeżenia o charakterze prawnym i konstytucyjnym. Premier podkreślił, że gwałt powinien być ścigany z urzędu, chociaż może to rodzić konsekwencje dotkliwe dla ofiary.

Resort sprawiedliwości prowadzi w tej sprawie konsultacje z prawnikami i organizacjami kobiecymi, tą kwestią zajmuje się też działająca przy resorcie Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego. Rozważane jest pozostawienie możliwości odmówienia składania zeznań przez ofiarę i wstrzymywania na jej wniosek postępowania wszczętego z urzędu. (PAP)

pdo/ abr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)