Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gowin o in vitro: możliwy mały kompromis ws. liczby zarodków

0
Podziel się:

Jarosław Gowin (PO) powiedział w piątek PAP, że dopuszcza możliwość "małego
kompromisu" w sprawie liczby zarodków, wytwarzanych przy zapłodnieniu in vitro. Zaznaczył
jednocześnie, że nie zrezygnuje z zakazu ich zamrażania.

Jarosław Gowin (PO) powiedział w piątek PAP, że dopuszcza możliwość "małego kompromisu" w sprawie liczby zarodków, wytwarzanych przy zapłodnieniu in vitro. Zaznaczył jednocześnie, że nie zrezygnuje z zakazu ich zamrażania.

Sejm w piątkowym głosowaniu skierował do prac w komisjach projekty ustaw ws. in vitro zgłoszone przez Gowina, Małgorzatę Kidawę-Błońską (PO) i Bolesława Piechę (PiS). Posłowie odrzucili projekt Teresy Wargockiej (PiS).

Różnica między projektami posłów PO polega przede wszystkim na podejściu do kwestii tworzenia zarodków. Gowin proponuje, by można było wytwarzać maksymalnie dwa zarodki, ale pod warunkiem, że oba miałyby być implantowane. Kidawa-Błońska nie wprowadza takiego limitu i umożliwia zamrażanie embrionów. Ponadto posłanka dopuszcza in vitro także dla par, które nie są w związku małżeńskim - pod warunkiem, że są to pary heteroseksualne. Gowin ogranicza możliwość in vitro tylko do małżeństw.

"Do zapłodnienia in vitro potrzeba od jednego do trzech zarodków, możemy rozmawiać o zwiększeniu ich do trzech, ale nie o ich zamrażaniu. Pole do rozmowy jest także w kwestii in vitro dla par heteroseksualnych, które przeszłyby terapię mającą na celu leczenie niepłodności. Mam nadzieję, że uda się wypracować jakiś mały kompromis" - podkreślił Gowin.

Dodał, że jest zadowolony, iż do sejmowych komisji trafiły trzy projekty. "Uważam, że powinniśmy także pracować nad propozycją pani Wargockiej, chociaż nie zgadzam się z nią. Jednak w debacie powinien być brany pod uwagę każdy głos" - dodał poseł PO.

Według Gowina, kompromis wypracowany przez komisje powinien brać pod uwagę wszystkie propozycje, które są w projektach. "Moim zdaniem z komisji wyjdzie jeden projekt i liczne wnioski mniejszości" - ocenił poseł PO.

Piecha chce zakazu in vitro, dopuszcza jednak możliwość tzw. adopcji zarodków, które zostaną wytworzone przed wejściem w życie nowych przepisów. Takiego rozwiązania nie przewidywała Wargocka.

Mimo zasadniczej różnicy w kwestii legalności in vitro - w projektach Piechy i Gowina można odnaleźć wiele wspólnych elementów, dotyczą one m.in. ochrony prawnej embrionów, podejścia do badań genetycznych i możliwości wydania zgody przez sąd na implantację zarodka do organizmu samotnej kobiety.

Piecha w czwartkowej rozmowie z PAP nie wykluczył poparcia dla projektu Gowina, w sytuacji, gdy jego projekt zostałby odrzucony.

Nadzwyczajna podkomisja pracuje już nad dwoma projektami ustaw lewicy, które regulują kwestie związane z metodą in vitro. Zakładają one m.in. dopuszczenie tworzenia wielu ludzkich zarodków i zamrażania ich oraz finansowanie zapłodnienia pozaustrojowego ze środków NFZ.

Paweł Rozwód (PAP)

pro/ abr/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)