Andrzej Grabowski, Marian Opania, Edward Linde-Lubaszenko i Anna Cieślak wystąpili w komedii "Piksele", która trafi do kin w maju. Film, według własnego scenariusza, wyreżyserował Jacek Lusiński.
W obsadzie są też m.in.: Zofia Merle, Olga Bołądź, Adam Ferency i Bartłomiej Topa.
"Piksele" to zbiór pojedynczych historii, z których każda ma głównego bohatera. Losy postaci krzyżują się w dość zaskakujących okolicznościach w kilku miejscach Warszawy.
Jedna z bohaterek to grana przez Annę Cieślak Alicja, energiczna fotoreporterka pracująca dla popularnej gazety. Dziewczyna stara się fotografować takie sytuacje - przede wszystkim z udziałem znanych osób - które później można opisać w tabloidzie jako sensacyjne, a następnie zilustrować odpowiednim zdjęciem.
Zdjęcie można zrobić nie tylko aparatem fotograficznym, ale także telefonem komórkowym. "Komórka" zawierająca dziwną fotografię będzie w filmie "Piksele" przechodziła z rąk do rąk i wywoływała spore zamieszanie.
Znajdzie się na przykład w mieszkaniu babci Alicji, pani Anastazji (Maria Klejdysz), uroczej starszej pani zaatakowanej we własnym domu przez młodych włamywaczy. Złodzieje okradają nie tylko mieszkania - kradną również na cmentarzach. Podczas jednej z wypraw na cmentarz, nastraszy ich "śmiertelnie" pracujący tam grabarz (w jego roli Andrzej Grabowski). Na cmentarzu przygodę rodem z dreszczowca przeżyje także młoda Monika (Olga Bołądź), wnuczka weterana Powstania Warszawskiego.
Marian Opania zagrał w "Pikselach" niedoszłego, pechowego samobójcę. Mężczyzna wciąż podejmuje - bez powodzenia - próby odebrania sobie życia. Obserwuje to jego zmęczona małżonka (Zofia Merle).
Bohaterami komedii są też m.in.: pracownicy izby wytrzeźwień, lekarz (Edward Linde-Lubaszenko) oraz policjanci (Adam Ferency i Bartek Topa).
Zdjęcia do "Pikseli" realizowało razem kilku operatorów. Jeden z nich to Jan Holoubek, syn Gustawa Holoubka.
Kinową premierę komedii zapowiedziano na 28 maja. (PAP)
jp/ ls/ gma/
