Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grabowski: system opodatkowania węglowodorów - elastyczny

0
Podziel się:

Wiceminister finansów Maciej Grabowski zapowiedział, że system
opodatkowania węglowodorów powinien być elastyczny, czyli powiązany z rentownością projektów.
Projekt ustawy w tej sprawie jest obecnie konsultowany.

Wiceminister finansów Maciej Grabowski zapowiedział, że system opodatkowania węglowodorów powinien być elastyczny, czyli powiązany z rentownością projektów. Projekt ustawy w tej sprawie jest obecnie konsultowany.

Tzw. złoża marginalne mają być wyłączone z podatku royalty (od wartości wydobytego gazu). Chodzi o to, by łączna wielkość obciążeń, nałożonych na firmy eksploatujące węglowodory wyniosła nie więcej niż ok. 40 proc. zysku brutto. Takie założenie w październiku ubiegłego roku przyjął rząd, a opracowany w Ministerstwie Finansów projekt ustawy stara się je zachować.

Informację w tej sprawie wiceminister Grabowski przedstawił podczas jednej z wtorkowych sesji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

"System musi być elastyczny co do rentowności poszczególnych projektów wydobywczych. Stąd znacznie zmniejszyliśmy proponowane w uchwale Rady Ministrów obciążenia, które nie są związane z rentownością - mówię tu o podatku typu royalty. Renta surowcowa, którą będzie przejmowało państwo, de facto w znacznie większym stopniu będzie zależała od bieżącej, rzeczywistej rentowności" - powiedział wiceminister, precyzując, że ma na myśli specjalny podatek węglowodorowy oraz podatek CIT. Mniejszy wpływ na wysokość tej renty mają mieć inne opłaty i podatki typu royalty.

"To, że można sobie wyobrazić, iż w niektórych projektach ta nadwyżka (zysk z eksploatacji - PAP) będzie przejmowana przez sektor publiczny w wysokości 90 czy 95 proc., przy rentowności bliskiej zeru, wynika z tego, że każde obciążenie, które jest niezależne od stopy zwrotu, ma taki charakter. Stąd m.in. nasza propozycja w obecnym projekcie, żeby tzw. złoża marginalne (...) wyłączyć w ogóle z opodatkowania, jeśli chodzi o podatek royalty" - zaznaczył Grabowski.

Wiceminister podkreślił, że w pracach nad ustawą o opodatkowaniu węglowodorów resort finansów stara się zachować zasadę, by obciążenia inwestora nie przekroczyły około 40 proc. zysku brutto. Wiceminister zastrzegł jednak, że także przy obecnych regulacjach, które - jak ocenił - są nie do utrzymania w przyszłości - obciążenia inwestorów mogą być wyższe od 40 proc., gdyby stopa zysku była niewielka.

"Jednym z parametrów, które przyjęła Rada Ministrów, a które staramy się zachować, jest reguła, że podział zysku brutto powinien wyglądać w okolicach 40 do 60, czyli ok. 40 proc. zysku brutto w przeciągu tych kilkudziesięciu lat trwania tego wydobycia w poszczególnym polu powinno zostać w sektorze publicznym, a 60 proc. u inwestora" - powiedział wiceminister.

Zaznaczył, że nieprzypadkowe jest pojęcie "około" 40 proc., ponieważ także przy obecnym systemie, w określonych warunkach może to być większy udział. "Jeżeli stopa zysku będzie bardzo niska, to same opłaty eksploatacyjne mogą zjeść cały zysk i wówczas możemy się zbliżyć do renty surowcowej na poziomie 100 proc. Stąd mówimy o wielkości około 40 proc." - dodał Grabowski.

Podkreślił, że zaproponowany przez resort projekt ustawy "idzie generalnie w dół" w stosunku do założeń przyjętych w październiku ubiegłego roku przez rząd. "I stawki idą w dół, i pewne dodatkowe parametry" - powiedział wiceminister. Podkreślił, że regulacje idą w tym kierunku, by renta surowcowa Skarbu Państwa zależała od rentowności projektów wydobywczych.

Według wiceministra głównym celem projektowanej ustawy jest stworzenie stabilnego środowiska fiskalnego dla inwestorów na wiele lat, przy zachowaniu elastyczności co do rentowności poszczególnych projektów wydobywczych; projekt nie ma natomiast żadnego bieżącego celu fiskalnego, czyli dotyczącego wpływów do budżetu w bliskiej perspektywie czasowej.

Grabowski przyznał, że niektóre kwestie geologiczne (jak np. sprawy wydobycia z dna morskiego) nie zostały w projekcie odpowiednio uwzględnione i zostanie on w tym zakresie uzupełniony. Przypomniał, że obecnie projekt jest w konsultacjach społecznych i międzyresortowych. Jedną z podnoszonych przez branżę kontrowersji jest m.in. nieuwzględnienie wartości pieniądza w czasie.

Zdaniem Grabowskiego zasadnicze znaczenie dla polskich regulacji ma porównanie obciążeń dla inwestora, proponowanych w Polsce i w innych krajach. "Obserwujemy np. to, co dzieje się, gdy chodzi o zapowiedź opodatkowania gazu z łupków w Wielkiej Brytanii; to dla nas też jest wyznacznik naszego działania" - podsumował wiceminister.(PAP)

mab/ pad/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)