Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Graś: nasze postulaty zostały spełnione

0
Podziel się:

Wybór na przewodniczącego Rady Europejskiej belgijskiego chadeckiego
premiera Hermana Van Rompuya i brytyjskiej baronessy Catherine Ashton z Partii Pracy na szefa
unijnej dyplomacji spełnia polskie postulaty - powiedział w czwartek rzecznik rządu Paweł Graś. "Tu
odnieśliśmy sukces" - dodał.

Wybór na przewodniczącego Rady Europejskiej belgijskiego chadeckiego premiera Hermana Van Rompuya i brytyjskiej baronessy Catherine Ashton z Partii Pracy na szefa unijnej dyplomacji spełnia polskie postulaty - powiedział w czwartek rzecznik rządu Paweł Graś. "Tu odnieśliśmy sukces" - dodał.

Zdaniem Grasia Polska odgrywała w wyborze przedstawicieli unijnych "bardzo aktywną rolę".

"My nakreśliliśmy pewne zasady, pewien profil na tych obu kandydatów, na których nam zależało. Nakreśliliśmy, co ważne, kogo absolutnie nie bierzemy pod uwagę, kogo absolutnie nie chcemy - te postulaty zostały spełnione - i tu odnieśliśmy sukces" - powiedział rzecznik rządu w programie Polsat News.

Graś dodał, że premier "ostatnie dni i tygodnie spędził na intensywnych rozmowach i kontaktach z przywódcami UE, z przywódcami, premierami państw".

Komentując wybór Hermana Van Rompuya na przewodniczącego Rady Europejskiej, powiedział, że "został wybrany człowiek, który ma za sobą ogromne doświadczenie, który ma za sobą sporo dokonań, który będzie tym, na czym nam najbardziej zależy: moderatorem, człowiekiem, który będzie ustawiał relacje wewnątrz UE na przyszłość"

Pytany, czy Catherine Ashton jako szefowa unijnej dyplomacji zadba o politykę wschodnią Unii, powiedział: "Wierzymy głęboko, że tak".

"Tym bardziej, że Partnerstwo Wschodnie mamy zapisane nie tylko jako projekt wirtualny, nie tylko jako projekt, który gdzieś tam w przyszłości będzie budowany, ale jako projekt, który ma już stałe zakorzenienie w UE, który ma pieniądze, który ma budżet i na pewno będzie realizowany" - powiedział Graś.

Podkreślił, że istotne jest doświadczenie Ashton jako komisarza UE ds. handlu. "Te trudności, zmagania i problemy, o które przyjdzie nam się bić przez najbliższe tygodnie, miesiące i lata, to są kwestie gospodarcze i to doświadczenie, myślę, że będzie bardzo ważne" - powiedział.

"Cieszę się, że wreszcie w tym męskim towarzystwie pojawiła się kobieta". "To jest dobry znak" - dodał rzecznik rządu. (PAP)

kno/ mag/

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)