Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Graś: zamknięcie stadionów to zaproszenie do rozmowy

0
Podziel się:

Rzecznik rządu Paweł Graś przekonywał w niedzielę, że zamknięcie stadionów
Lecha Poznań i Legii Warszawa "było zaproszeniem do rozmowy" dla klubów, ligi oraz właścicieli
obiektów o tym, jak skutecznie wygrać walkę ze stadionowymi chuliganami.

Rzecznik rządu Paweł Graś przekonywał w niedzielę, że zamknięcie stadionów Lecha Poznań i Legii Warszawa "było zaproszeniem do rozmowy" dla klubów, ligi oraz właścicieli obiektów o tym, jak skutecznie wygrać walkę ze stadionowymi chuliganami.

"Mamy nadzieję, że wspólnie (...) wypracujemy rozwiązania, z których bardzo wiele możliwych jest już na gruncie obowiązującego prawa" - mówił dziennikarzom rzecznik rządu.

Jak dodał, ma na myśli m.in. egzekwowanie "bezwzględnego obowiązku przywiązania danego człowieka do danego miejsca na stadionie, aby nie było anonimowych kibiców, bo to anonimowość rozzuchwala".

"Musimy doprowadzić do tego, by nie było anonimowych kiboli na stadionie. Tak, krok za krokiem, doprowadzimy do sytuacji, kiedy stadiony zostaną przywrócone kibicom, a nie grupom cwaniaków, które ze sportem nie mają, albo nie chcą mieć, wiele wspólnego" - powiedział rzecznik rządu.

"Zamknięcie stadionów było zaproszeniem do rozmowy, aby ta walka zakończyła się sukcesem, walka nie z kibicami, ale z chuliganami, a czasem zwykłymi bandytami" - mówił Graś. "Ta akcja musi być prowadzona we współpracy z klubami, ligą, właścicielami obiektów sportowych i prawdziwymi kibicami" - dodał.

Rzecznik zapowiedział, że stadiony będą zamykane zawsze wtedy, kiedy do organizatorów i wojewodów dojdzie informacja policji, że impreza sportowa na stadionie nie gwarantuje bezpieczeństwa.

"To nie będą nigdy decyzje polityczne, to będą zawsze decyzje poparte analizą otrzymaną od policji" - zapewnił.

W czwartek wojewodowie mazowiecki i wielkopolski zdecydowali, że dwa mecze ligowe Legii i Lecha odbędą się bez publiczności. Miało to związek z wtorkowymi zajściami w Bydgoszczy podczas finału Pucharu Polski, o który grały te dwa kluby. Pseudokibice zdemolowali wtedy stadion Zawiszy.

"Taka analiza (policji) została przygotowana również, jeśli chodzi o Bydgoszcz. Gdyby tam zarówno prezydent miasta jak i wojewoda z tych rozwiązań, które są w ich rękach skorzystali nie mielibyśmy tych ponurych obrazków z Bydgoszczy" - mówił w niedzielę Graś.(PAP)

hgt/ son/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)