W nocy spalili pociąg kolei podmiejskiej w Atenach. Doszczętnie zniszczyli sześć wagonów.
Według zarządu kolei straty materialne wynoszą ponad 10 mln euro. W wyniku pożaru nikt nie doznał obrażeń. Jak podały władze, sprawcy mieli na twarzach karnawałowe maski i wykrzykiwali hasła anarchistyczne.
Był to kolejny w ciągu ostatnich tygodni motywowany politycznie akt przemocy w Grecji, gdzie przy atakach na komisariat policji koło Pireusu i stację telewizyjną użyto pistoletów maszynowych oraz granatów. Odpowiedzialność za te czyny zadeklarowały podziemne organizacje _ Walka Rewolucyjna _ i _ Rewolucjoniści-Sekta _, ogłaszając rozpoczęcie partyzanckiej wojny miejskiej.
Do podpaleń samochodów i lokali bankowych dochodzi niemal codziennie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: