Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grecja: Partia koalicji rządowej zagłosuje przeciw reformie rynku pracy

0
Podziel się:

Grecka partia Demokratyczna Lewica, jedna z trzech współtworzących
rząd, zapowiedziała we wtorek, że zagłosuje przeciwko reformom rynku pracy, których oczekują od
Aten międzynarodowi kredytodawcy. Głosowanie w parlamencie ma się odbyć w przyszłym tygodniu.

Grecka partia Demokratyczna Lewica, jedna z trzech współtworzących rząd, zapowiedziała we wtorek, że zagłosuje przeciwko reformom rynku pracy, których oczekują od Aten międzynarodowi kredytodawcy. Głosowanie w parlamencie ma się odbyć w przyszłym tygodniu.

Agencja dpa podała, że głosowanie nad pakietem, który ma przynieść 13,5 mld oszczędności, odbędzie się 7 listopada.

Demokratyczna Lewica ma 16 deputowanych w parlamencie. Rząd, który w parlamencie dysponuje większością 176 mandatów, może przegłosować reformy bez poparcia tej partii - wskazuje Reuters. Jednak decyzja Demokratycznej Lewicy o odmowie poparcia reform postawi koalicję rządową przed najtrudniejszą próbą od czasu jej powstania w czerwcu. Może bowiem zachęcić innych deputowanych do odrzucenia niepopularnych reform.

Demokratyczna Lewica oświadczyła we wtorek, że jej celem jest obrona "praw pracowniczych, które już zostały osłabione". Jak komentuje agencja Associated Press, bezrobocie w Grecji, które przekroczyło 25 proc. i pogłębiające się ubóstwo skłoniły partię do zaostrzenia stanowiska.

Wcześniej premier Antonis Samaras ogłosił, że Ateny zakończyły rozmowy z kredytodawcami - Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym - w sprawie pakietu, który ma przynieść 13,5 mld euro oszczędności. Premier wzywał partnerów w koalicji, by poparli plan oszczędnościowy.

"Co się stanie, jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia i kraj wpadnie w chaos? Tego niebezpieczeństwa trzeba uniknąć. Odpowiedzialność za to spoczywa na każdej partii i każdym deputowanym osobiście" - podkreślił Samaras.

Od uchwalenia pakietu oszczędnościowego międzynarodowi kredytodawcy uzależniają kontynuację ratowania Grecji przed bankructwem. Ateny czekają na kolejną transzę drugiego pakietu ratunkowego - 31,5 miliarda euro. Warunkiem przekazania tych środków jest pozytywna opinia inspektorów trojki (Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego) w sprawie realizowania przez Grecję obiecanych przedsięwzięć oszczędnościowych i reform.

Media informowały w zeszłym tygodniu, że w kwestiach oszczędności koalicja rządowa doszła do porozumienia. Przedmiotem sporu są natomiast żądania trojki dotyczące zwolnień w sektorze publicznym, a także głębokich zmian w prawie pracy. Chodziło głównie o proponowane przez trojkę zmniejszenie w Grecji odpraw wypłacanych zwalnianym pracownikom, a także odejście od automatycznych podwyżek w miarę wzrostu stażu pracy.

Jeśli deputowani partii koalicyjnych nie wyrażą zgody na niektóre przedsięwzięcia oszczędnościowe i reformy, przeciwko którym gwałtownie protestuje grecka ulica, może dojść do kryzysu rządowego. (PAP)

awl/ ro/

12529657 12529903 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)