Rządząca w Grecji socjalistyczna partia PASOK prowadzi w 8 z 13 regionów w wyborach regionalnych i lokalnych, których druga tura odbyła się w niedzielę. Jak pisze Reuters, są to "oficjalne dane szacunkowe", dotyczące ostatecznych rezultatów.
Niedzielne głosowanie charakteryzowało się rekordową, jak na Grecję, absencją. Ponad połowa wyborców nie poszła do urn.
Po pierwszej turze, która odbyła się przed tygodniem, i w której zarysowała się przewaga PASOK, premier Jeorjos Papandreu zapowiedział, że nie zwoła przedterminowych wyborów parlamentarnych. Uznał, że wyborcy powierzyli mu wystarczający mandat do kontynuowania polityki oszczędnościowej.
Wcześniej Papandreu groził, że rozwiąże parlament, jeśli w pierwszej turze wyborów regionalnych on i jego socjalistyczna partia nie uzyskają wystarczającego - jego zdaniem - mandatu na kontynuowanie polityki cięć budżetowych i reform. Były one warunkiem przyznania Grecji pakietu pomocowego wartego 110 mld euro przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.(PAP)
az/ kar/
7697633,arch.
