Na przejściach granicznych z Bułgarią greccy rolnicy zablokowali w sobotę rano na kilka godzin drogi - podały źródła policyjne w Salonikach.
Na przejściu Kułata-Promachonas, które rolnicy odblokowali w piątek po spotkaniu z premierem Bułgarii Bojko Borysowem, w sobotę rano blokada została wznowiona, a po kilku godzinach znów przerwana. Sytuacja na przejściu w Ekzochi oraz w Dojran (na granicy z Macedonią) była podobna - podała policja.
Rolnicy domagają się od rządu w Atenach zwiększenia dopłat do produkcji rolnej. Protesty prowadzą od początku tygodnia. Bułgarscy przewoźnicy wskazują, że blokada naraża ich na ogromne straty i zażądali interwencji swoich władz.
Bułgarski MSZ przygotowuje skargę przeciw Grecji do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Premier Borysow zwrócił się też do Komisji Europejskiej z prośbą o interwencję na rzecz odblokowania przejść granicznych.
Według korespondentów mediów bułgarskich w Brukseli, KE w piątek wezwała Grecję do rozwiązania problemu, lecz nie wypowiedziała się w kwestii ewentualnych sankcji wobec tego kraju, których domagała się Sofia. (PAP)
awl/ ala/
5529410 arch.