Grecki dziennikarz Kostas Waksewanis, który opublikował listę ponad 2 tys. bogatych Greków, posiadających konta w szwajcarskim banku, stanie ponownie przed sądem. Sędziowie uniewinnili go, lecz prokurator odwołał się od wydanego 1 listopada wyroku.
"Prokurator uważa, że korzystna dla dziennikarza decyzja jest prawnie niesłuszna" - powiedział Reutersowi w piątek rzecznik sądu w Atenach. Z wnioskiem o rewizję wyroku zwróciły się też trzy osoby znajdujące się na kontrowersyjnej liście.
Waksewanis, redaktor tygodnika "Hot Doc", opublikował w październiku na łamach pisma nazwiska 2059 greckich posiadaczy kont w banku HSBC w Szwajcarii. Zgromadzono na nich do 2007 roku około dwóch miliardów euro. Są to osoby, wobec których podjęto postępowania sprawdzające w związku z podejrzeniem o unikanie podatków.
Francja przekazała tę listę władzom Grecji w 2010 roku, jednak te nie zrobiły z informacji żadnego użytku. Dokument nazwano "listą Lagarde" od ówczesnej francuskiej minister finansów Christine Lagarde, która stoi obecnie na czele Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Występując przed sądem, 46-letni dziennikarz zarzucił greckim władzom ukrywanie prawdy i chronienie "nietykalnych" elit. Prokurator oskarżył dziennikarza o zniesławienie posiadaczy kont.
Za dziennikarzem ujęła się Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy, a jej prezydent Jim Boumelha nazwał proces "absurdalną farsą".
Doniesienia o szwajcarskich kontach wzburzyły mieszkańców Grecji, dotkniętych skutkami wdrażanej przez rząd polityki drastycznych oszczędności, w tym obniżki płac i emerytur. Grecy podejrzewają, że właściciele kont doszli do majątku za pomocą nieuczciwych metod.(PAP)
lep/ ro/
12643261