Błąkającego się 4-letniego chłopca, ubranego w śpioszki i bez butów, napotkali o pierwszej w nocy ze środy na czwartek policjanci patrolujący śródmieście Grudziądza (Kujawsko-Pomorskie).
Chłopczyk płakał i skarżył się, że nie może znaleźć swojego samochodzika. Policjanci zabrali Gracjana do samochodu i zawiadomili pogotowie ratunkowe, które zabrało go do szpitala.
"Sprowadzony pies tropiący zaprowadził policjantów do jednej z kamienic, z której wybiegła matka dziecka. Kobieta była pijana; alkomat wykazał 1 prom. alkoholu" - poinformowała nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska z grudziądzkiej policji.
Gracjanowi nic się nie stało. Według lekarzy chłopczyk ma dobry humor i bawi się z rówieśnikami przebywającymi w szpitalu.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia. O sprawie został powiadomiony sąd rodzinny. (PAP)
rau/ itm/ jra/