Kilkuosobowa grupa młodych ludzi przerwała w niedzielę konferencję programową wrocławskiej Ligi Polskich Rodzin. Młodzież weszła na salę, stanęła pod ścianą i rozłożyła transparent "IV RP - Wojsko, Kościół, Dyscyplina?".
Tuż po wejściu demonstrantów, kilku działaczy LPR próbowało ich wyprosić. Doszło do utarczek słownych. W końcu, poseł LPR Janusz Dobrosz zaproponował, żeby młodzi ludzie zostali, bo "może się czegoś nauczą".
Po kilkunastu minutach demonstranci zaczęli krzyczeć "Giertych nie!" i "Faszyzm przecz!". Po wypowiedzi wicemarszałka województwa dolnośląskiego Rafała Borutko (LPR), że "salę trzeba przewietrzyć, bo coś tu śmierdzi", przerwano konferencję. Obrady mają zostać wznowione, kiedy protestująca młodzież opuści budynek hotelu, w którym odbywa się spotkanie partii. (PAP)
jur/ ula/ malk/