Do Sądu Okręgowego w Świdnicy (Dolnośląskie) trafił akt oskarżenia przeciwko 26 osobom, które handlowały bronią, narkotykami i wprowadzały do obiegu fałszywe banknoty. Niektórzy z nich odbywają wyroki za inne przestępstwa.
Jak poinformowała w środę rzecznik Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Anna Zimoląg, z 26 oskarżonych siedem osób usłyszało zarzut zorganizowania i kierowania tą grupą przestępczą, która działała na Dolnym Śląsku.
"Poszczególni oskarżeni mają różne zarzuty. Największa kara jest za handel znacznymi ilościami narkotyków, za co grozi do 12 lat więzienia oraz za handel bronią, przy którym to zarzucie sankcja karna wynosi do 10 lat. Są też zarzuty zagrożone niższą sankcją, np. o znieważenie funkcjonariusza" - dodała Zimoląg.
Rzeczniczka zaznaczyła, że akt oskarżenia to efekt wielowątkowego śledztwa, w którym "wyłączono już inne sprawy do osobnego postępowania oraz skierowano inne akty oskarżenia do sądów".
Grupa przestępcza kupowała m.in. broń gazową w Niemczech i Czechach i zlecała jej przerabianie na ostrą amunicję miejscowemu mechanikowi - pracownikowi jednej z fabryk. Potem sprzedawano pistolety jako broń palną.
Przestępcy handlowali narkotykami, wprowadzali do obiegu fałszywe banknoty, próbowali również korumpować funkcjonariuszy.
Rzecznik powiedziała, że większość oskarżonych odpowiada przed sądem z wolnej stopy, kilka osób odbywa kary zasądzone w innych procesach. (PAP)
ros/ bos/ jbr/
