Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grupiński po spotkaniu ws. in vitro: osiągnęliśmy kompromis

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi Jarosława Katulskego i Jacka Żalka
#

# dochodzą wypowiedzi Jarosława Katulskego i Jacka Żalka #

24.10. Warszawa (PAP) - Szef klubu PO Rafał Grupiński poinformował po spotkaniu klubowego zespołu ds. in vitro, że w tej sprawie osiągnięto kompromis. Zapowiedział, że projekt ustawy dot. in vitro nie będzie szczegółowy i skupi się na przepisach dotyczących ochrony zarodków po ich utworzeniu.

Według szefa klubu PO prace nad ustawą będą się toczyły równolegle z pracami rządu nad konwencją bioetyczną. "Jak konwencja trafi do Sejmu, będziemy mogli nasze przepisy zaproponować w postaci ustawy" - dodał. Zespół - jak mówił - zajmie się zapisami, które uszczegółowią zasady konwencji bioetycznej.

Premier Donald Tusk zapowiedział w środę skierowanie do szybkiej ratyfikacji konwencji bioetycznej. Jak dodał, "ma to związek bezpośredni z propozycją wprowadzenia programu zdrowotnego w sprawie in vitro".

Według Grupińskiego w PO osiągnięto kompromis ws. regulacji kwestii in vitro. "Ustaliliśmy, że w ustawie nie powinniśmy decydować o pewnych szczegółowych rzeczach" - powiedział Grupiński w środę dziennikarzom po spotkaniu zespołu z premierem Donaldem Tuskiem.

"Powinniśmy się zająć przepisami, które będą dotyczyły szczególnie kwestii ochrony zarodków po ich utworzeniu. To będzie podstawa naszych prac" - wyjaśnił. "Powinniśmy być gotowi z tymi przepisami do końca roku" - dodał.

Zdaniem Grupińskiego uznano, że w ustawie nie powinno się rozstrzygać kwestii szczegółowych, jak liczba tzw. zarodków nadliczbowych. "Pewne kwestie nie powinny być rozstrzygane w głosowaniach politycznych" - dodał. Wyjaśnił, że powinny być one uregulowane w programie zdrowotnym.

Pytany, czy wszystkie kwestie, które budziły kontrowersje, zostaną uregulowane w programie zdrowotnym, zamiast w ustawie o in vitro Grupiński zaznaczył, że wiele spraw reguluje konwencja bioetyczna.

Dodał, że w zespole Platformy powstało przedpole, co do którego się wszyscy zgadzają, niezależnie od skrzydła Platformy. Różnice zdań - według polityka - będą wyjaśniane "na bieżąco".

Jak powiedziała PAP wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska, ustawa ma dotyczyć wyłącznie ogólnych kwestii, jak ochrona zarodków, zakaz ich niszczenia. Zdaniem posłanki umożliwi to przyjęcie konwencji bioetycznej.

Także poseł Platformy Jarosław Katulski, który jest członkiem klubowego zespołu, powiedział PAP, że w ustawie zostaną uregulowane kwestie ogólne, związane z bioetyką, które nie powinny budzić kontrowersji. Jego zdaniem udało się w ten sposób ominąć "pole minowe w kwestiach najbardziej drażliwych dla Platformy".

Podkreślił też, że konwencja bioetyczna nakłada ramy, które satysfakcjonują zarówno liberalną, jak i konserwatywną część Platformy. Według niego konwencja reguluje najważniejsze kwestie, jak zakaz niszczenia zarodków, czy handlu nimi.

Katulski uważa, że kluczem w całej sprawie jest ratyfikacja konwencji. "Zrozumiałem na dzisiejszym spotkaniu, że pan premier chciałby, by to się stało w pierwszej połowie następnego roku" - dodał.

Jak powiedział Katulski, obecnie zespół powinien się zatem zająć kwestiami związanymi z bioetyką, czyli sposobem powołania polskiej rady bioetycznej. Jego zdaniem rada będzie "nakładała ramy medyczno-etyczno-moralne na wszystko, co się dzieje w medycynie". "Na tym się skupią nasze prace. Zaczynamy nowy rozdział" - stwierdził.

Zdaniem posłanki PO Elżbiety Radziszewskiej (PO) na spotkaniu ustalono, że zostanie ratyfikowana bioetyczna konwencja Rady Europy. Po drugie - według Radziszewskiej - uzgodniono, że zespół dokona przeglądu przepisów, które muszą być zmienione, by konwencja mogła zostać ratyfikowana.

Oprócz tego na podstawie obowiązujących przepisów prawa powstanie program rządowy.

"To bardzo dobre wyjście, bo przez szereg lat trwała dyskusja dlaczego procedury in vitro mają być finansowane ze środków NFZ-u, skoro nie jest to procedura terapeutyczna, tylko procedura zapewniająca posiadanie dziecka" - dodała.

Z kolei poseł PO Jacek Żalek w rozmowie z PAP zaznaczył, że nie zna szczegółowych ustaleń zespołu. "Jeśli dobrze zrozumiałem intencje Rafała Grupińskiego, to w ustawie znajdą się zapisy, które nie budzą kontrowersji" - powiedział.

Zdaniem Żalka prędzej czy później trzeba będzie jednak odpowiedzieć na pytanie, "jakie powinny być granice ochrony życia poczętego".

Polska podpisała Konwencję Bioetyczną Rady Europy z 1997 roku, ale jej nie ratyfikowała. Eksperci zwracają uwagę, że w naszym kraju nie ma prawa regulującego procedury nowoczesnych zabiegów biomedycznych, m.in. zapłodnienia in vitro.

Konwencja bioetyczna stanowi próbę określenia podstawowych praw związanych z postępem biologii i medycyny. Do najważniejszych zasad tam zawartych należy nakaz poszanowania integralności i godności każdej osoby oraz respektowania jej interesu i dobra jako przeważających nad interesem społeczeństwa i nauki.

W dokumencie sformułowano trzy istotne zasady odnoszące się do zakazu dyskryminacji osób ze względu na dziedzictwo genetyczne, zakresu przeprowadzania genetycznych testów prognozujących oraz zakazu przeprowadzania ich w celu wywołania dziedzicznych zmian genetycznych potomstwa. Regulacje te uzupełnia Protokół Dodatkowy do Konwencji dotyczący zakazu klonowania istot ludzkich.

Konwencja zakazuje praktyk eugenicznych, zwłaszcza selekcji płci, a także badania na embrionach in vitro. Zgodnie z konwencją, jeżeli prawo zezwala na przeprowadzanie takich badań, powinno zapewnić embrionom odpowiednią ochronę. Konwencja zabrania też tworzenia embrionów ludzkich dla celów naukowych. (PAP)

gł/ mok/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)