Działania sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na terytorium Południowej Osetii są sprzeczne z prawem międzynarodowym, są w istocie aktem agresji - oświadczył w sobotę po południu prezydentLech Kaczyński.
Wyraził nadzieję, że jeszcze tego dnia - o ile będzie to możliwe - chce odbyć telefoniczną rozmowę z prezydentem Gruzji Michaiłem Saakaszwilim.
Oceniając pozytywnie współpracę z rządemDonalda Tuskaw tej materii prezydent wyraził przekonanie, że będą dalsze skoordynowane działania co do sytuacji w Gruzji. _ Bardzo mnie to cieszy _ - dodał.
_ Chcieliśmy wezwać wszystkie kraje UE i NATO do odpowiedniej reakcji. W oświadczeniu stwierdziliśmy, że tym razem nie powinno się skończyć na nic nieznaczących oświadczeniach. Tym razem reakcja całego cywilizowanego świata musi być reakcją jednoznaczną _ - dodał prezydent informując o wspólnym oświadczeniu prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii. _ Jest to oświadczenie ostre, ale sytuacja tego wymaga _ - mówił.
Zarazem Kaczyński powiedział, że oświadczenie ma charakter otwarty i inne państwa mogą się do niego dołączyć. _ Istnieje prawdopodobieństwo, że jedno z dużych państw leżących poza dzisiejszą Unią Europejską i poza dzisiejszym NATO się do tego dołączy, ale nie chciałbym uprzedzać faktów _ - dodał.