Około 1000 rozwścieczonych Gruzinów protestowało w sobotę w najważniejszym porcie gruzińskim Poti przeciwko obecności ok. 20 żołnierzy rosyjskich na posterunku tuż za granicą miasta.
Wcześniej zastępca szefa sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji, generał Anatolij Nogowicyn zapowiedział, że rosyjscy żołnierze będą patrolować Poti.
Poti, przez który m.in. w świat płynie ropa naftowa z regionu Morza Kaspijskiego, leży poza strefą buforową utworzoną przez rosyjskie wojska wzdłuż granicy administracyjnej Gruzji z Abchazją. Granica strefy przebiega jednak blisko portu.
Żołnierze, którzy w piątek zaczęli okopywać się na posterunku, powiedzieli tłumowi protestujących, że należą do sił pokojowych.
Protestujący włączali klaksony samochodowe i wymachiwali flagami Gruzji. (PAP)
mw/ mow/
1749