Gruzińskie władze zażądały w czwartek, by Rosja wycofała się ze wszystkich decyzji, które naruszają jej suwerenność.
Jest to reakcja na zapowiedź Moskwy ustanowienia bliższych kontaktów z dwiema separatystycznymi republikami na terenie Gruzji: Abchazją i Osetią Południową.
"Domagamy się, żeby Rosja cofnęła wszystkie decyzje, które naruszają suwerenność Gruzji" - powiedział gruziński prezydent Micheil Saakaszwili na posiedzeniu rządu.
Podkreślił, że zażądał również tego Sojusz Północnoatlantycki: "NATO i wspólnota międzynarodowa również domagają się nie tylko złagodzenia tego ruchu, lecz skorygowania go i odwołania".
W środę prezydent Rosji Władimir Putin zalecił rządowi ustanowienie ściślejszych kontaktów z separatystycznymi republikami gruzińskimi, zwłaszcza w dziedzinie handlu, gospodarki, w kwestiach naukowo-technicznych, społecznych, w dziedzinie informacji, kultury i edukacji.
W oświadczeniu rosyjskiego MSZ nie wspomniano o stosunku Rosji do żądań obu separatystycznych regionów, które domagają się uznania ich niezależności od Tbilisi.
Sekretarz generalny NATO de Hoop Scheffer mówiąc w środę o swoim zatroskaniu działaniami Rosji zauważył, że kraje członkowskie NATO wyrażały poparcie dla integralności terytorialnej Gruzji na szczycie sojuszu w Bukareszcie. Zapadła wówczas zgoda co do przyjęcia Gruzji do sojuszu, co prawda w nieokreślonym terminie.
"Rosyjskie działania podważają tę integralność" - oświadczył de Hoop Scheffer w komunikacie. "Wzywam Federację Rosyjską do zmiany tych kroków i wzywam władze gruzińskie do dalszego okazywania powściągliwości". (PAP)
cyk/ ro/
4048 4209 arch.