Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grybauskaite: Komorowski zapewniał, że nie ma mowy o sprzedaży Możejek

0
Podziel się:

#
dochodza informacje z PKN Orlen
#

# dochodza informacje z PKN Orlen #

25.08. Wilno (PAP) - Na razie nie ma mowy o sprzedaży rafinerii Orlen Lietuva w Możejkach - takie zapewnienie uzyskała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite od prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego.

"O sprzedaży na razie nie ma mowy. Takie zapewnienie uzyskałam od prezydenta. Spekulacje oczywiście są różne i rozpowszechniają je zapewne zainteresowani nabyciem Możejek za jak najniższą cenę" - powiedziała w środę dziennikarzom Grybauskaite.

Prezydent zaznaczyła, że obecnie cena rynkowa rafinerii jest o 50 proc. niższa od tej, którą Orlen zapłacił przed czterema laty. "Nie sądzę, by ktoś, kto się zna na biznesie, sprzedałby przedsiębiorstwo o 50 proc. taniej, niż za nie zapłacił" - powiedziała Grybauskaite.

Według prezydent Litwy, ze względów ekonomicznych, rafineria w Możejkach nie jest strategicznym przedsiębiorstwem kraju, gdyż niezależnie od tego, kto jest właścicielem, zapłaci on VAT do budżetu. "To przedsiębiorstwo jest strategiczne tylko ze względu na liczbę osób zatrudnionych i wysokości podatku, który zapłaci" - powiedziała prezydent Grybauskaite.

"PKN Orlen nie komentuje rozmów prezydentów Polski i Litwy" - napisało biuro prasowe płockiego koncernu w odpowiedzi na prośbę PAP o komentarz do informacji prezydent Grybauskaite.

Jak podkreślono w stanowisku przesłanym przez biuro prasowe płockiej spółki, "w sprawie przyszłości Orlen Lietuva koncern oczekuje na wyniki prac niedawno wybranego doradcy biznesowego, czyli międzynarodowego zespołu doradców Banku Nomura, który ma opracować rekomendację dalszych działań".

"Żadne z potencjalnych rozwiązań nie jest obecnie preferowane przez PKN Orlen" - podało biuro prasowe płockiego koncernu.

Spekulacje na temat sprzedaży Orlen Lietuva, które pojawiły się już w 2009 r., powróciły ostatnio po ukazaniu się w ubiegłym tygodniu informacji, iż zarząd PKN Orlen wybrał doradcę, który pomoże wypracować rekomendację, co do przyszłości inwestycji na Litwie.

Według płockiego koncernu, zadaniem międzynarodowego zespołu doradców Banku Nomura będzie weryfikacja możliwości realizacji różnych scenariuszy: od utrzymania aktualnej sytuacji właścicielskiej i dalszej budowy wartości litewskiej spółki, po scenariusze, w których następuje częściowa lub całkowita sprzedaż udziałów w litewskiej rafinerii. Wyniki tych analiz mają być znane w czwartym kwartale 2010 r.

PKN Orlen, odpowiadając w ubiegłym tygodniu na pytania PAP, dotyczące sytuacji i perspektyw Orlen Lietuva, ocenił, że poprawa zaplecza logistycznego litewskiej spółki nie jest możliwa bez współpracy ze strony władz Litwy. W opinii płockiego koncernu, otoczenie regulujące rynek paliwowy, które kształtuje rząd Litwy, nie jest obecnie korzystne dla Orlen Lietuva.

W ocenie PKN Orlen, choć sytuacja rynkowa wokół Orlen Lietuva powoli się poprawia, o czym świadczy m.in. wzrost wykorzystania mocy produkcyjnych tej rafinerii do poziomu 90 proc., poziom marży rafineryjnej i dyferencjału (różnica między ceną ropy Brent a Ural - PAP), który w pierwszym półroczu 2010 r. był łącznie o 1 USD wyższy niż w analogicznym okresie 2009 r., a także spodziewany wzrost konsumpcji paliw, podążający za wzrostem litewskiego PKB, to otoczenie regulacyjne rynku paliwowego nie jest obecnie korzystne.

"Niestety otoczenie regulacyjne tego rynku, które jest kształtowane przez władze litewskie nie jest korzystne dla Orlen Lietuva. Zaledwie kilka tygodni temu litewskie Ministerstwo Energetyki znowelizowało przepisy dotyczące gromadzenia obowiązkowych rezerw paliw, stwarzając tym samym przyjazne środowisko dla importerów paliw, czyli konkurentów Orlen Lietuva" - podało w ubiegłym tygodniu biuro prasowe PKN Orlen.

W informacji tej przypomniano, że płocki koncern wielokrotnie przedstawiał stronie litewskiej swoje argumenty w sprawie przejęcia kontroli operacyjnej nad terminalem Klaipedos Nafta, a także w sprawie odbudowy przez Koleje Litewskie torów do łotewskiego Renge, ale rozmowy na ten temat nie przyniosły rezultatu.

Wcześniej, pod koniec września 2009 r. PKN Orlen informował PAP, iż w przypadku, gdy litewski rząd będzie się sprzeciwiał przejęciu przez płocki koncern kontroli operacyjnej nad terminalem w Klaipedos Nafta, spółka będzie zmuszona podjąć "inne decyzje wyraźnie podnoszące rentowność" inwestycji w Orlen Lietuva. W ten sposób PKN Orlen ustosunkował się wówczas do wypowiedzi litewskiego ministra energetyki Arvydasa Sekmokasa, który uznał, że ewentualne plany płockiego koncernu, dotyczące możliwości sprzedaży Orlen Lietuva, świadczą o tym, iż spółka ta nie jest w stanie utrzymać się na rynku.

W październiku 2009 r. PKN Orlen podał, iż z powodu niskich marż rafineria w Możejkach zmniejszyła produkcję do poziomu 70-80 proc., zapowiadając jednocześnie, że gdy tylko zmieni się sytuacja i produkcja będzie odpowiednio opłacalna, to litewska rafineria będzie w stanie natychmiast powrócić do pełnych mocy produkcyjnych.

PKN Orlen przejął w 2006 r. większościowy pakiet udziałów, a obecnie jest właścicielem 100 proc. akcji Orlen Lietuva, największego przedsiębiorstwa Litwy, którego rafineria jest jedynym tego typu podmiotem w krajach bałtyckich.

Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ mb/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)