Szef dyplomacji Wielkiej Brytanii William Hague powiedział w nocy z soboty na niedzielę, że atak na cntrum handlowe w Nairobi "został dokonany z zimną krwią, był tchórzliwy i brutalny". Poinformował, że w tej sprawie zebrał się sztab anty-kryzysowy Cobra złożony z przedstawicieli najważniejszych resortów i służb wywiadowczych.
Sztab kryzysowy będzie pracował całą noc z soboty na niedzielę i będzie w pogotowiu, gdyby potrzebna była dalsza pomoc konsularna.
Urząd brytyjskiego premiera Davida Camerona poinformował, że premier telefonował do prezydenta Kenii Uhuru Kenyatty. Brytyjski MSZ wysłał do Nairobi specjalną ekipę do rozpoznania sytuacji i udzielenia pomocy poszkodowanym Brytyjczykom.
Somalijska radykalna milicja islamska Al-Szabab przyznała się do sobotniego ataku na centrum handlowe w stolicy Kenii Nairobi, w którym zginęło co najmniej 39 osób, a 150 zostało rannych. Powiązani z Al-Kaidą szababowie zagrozili kolejnymi atakami. (PAP)
asw/ jm/