Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Halicki: czekam na odpowiedź Kosaczowa ws. posiedzenia komisji

0
Podziel się:

Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Andrzej Halicki (PO) powiedział w
środę PAP, że wciąż czeka na odpowiedź szefa komisji spraw zagranicznych rosyjskiej Dumy
Konstantina Kosaczowa na list z października 2009 r., dotyczący wspólnego posiedzenia obu komisji.

Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Andrzej Halicki (PO) powiedział w środę PAP, że wciąż czeka na odpowiedź szefa komisji spraw zagranicznych rosyjskiej Dumy Konstantina Kosaczowa na list z października 2009 r., dotyczący wspólnego posiedzenia obu komisji.

We wtorek rosyjska agencja Regnum podała, że temat wspólnego posiedzenia komisji spraw zagranicznych polskiego i rosyjskiego parlamentu pojawił się podczas wtorkowego spotkania Kosaczowa z europejskimi politykami, którzy byli obserwatorami niedzielnych wyborów regionalnych w Rosji.

Według agencji, uczestniczący w spotkaniu poseł PiS z polskiej komisji spraw zagranicznych Bogusław Kowalski oświadczył, iż polscy posłowie wystąpią z inicjatywą spotkania komisji spraw zagranicznych dwóch parlamentów.

"Będzie to pierwsze takie spotkanie, nie mające precedensu w historii stosunków Rosji i Polski. Możliwe, że stanie się pierwszym krokiem na drodze ku poważnym przemianom w relacjach między dwoma krajami" - napisała agencja.

Tymczasem Kowalski mówił we wtorek PAP, że z inicjatywą spotkania komisji spraw zagranicznych obu parlamentów wystąpił Kosaczow; podkreślał jednak, że inicjatywa takiego spotkania jest dobrym pomysłem.

Z kolei szef komisji spraw zagranicznych polskiego parlamentu oświadczył w środowej rozmowie z PAP, że jeszcze w październiku zwrócił się do Kosaczowa z listem, a także rozmawiał z rosyjskim ambasadorem w Polsce o tym, by "między naszymi komisjami (spraw zagranicznych) były lepsze relacje i bliższe relacje".

"Byłem gotów pojechać do Rosji, bądź też przyjąć w Warszawie przewodniczącego Kosaczowa" - powiedział Halicki. Podkreślił, że nie otrzymał jeszcze odpowiedzi na swój list, choć - jak dodał - "reakcja była ciepła, to się nie skonkretyzowała".

"Na odpowiedź czekam w sposób formalny, czy przez ambasadę, czy poprzez bezpośrednią korespondencję" - powiedział szef komisji.

Halicki zapewnił, że zaproszenie dla przewodniczącego Kosaczowa jest nadal aktualne, a celem spotkania miałoby być dopracowanie wspólnego posiedzenia obu komisji.(PAP)

hgt/ par/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)