Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hall: większa mobilność młodzieży - priorytetem polskiej prezydencji

0
Podziel się:

Rozwijanie kompetencji sprzyjających większej mobilności młodzieży, m.in.
nauka języków obcych, a także większa wymiana i współpraca z młodzieżą ze Wschodu - to zdaniem
minister Katarzyny Hall główne priorytety polskiego przewodnictwa w UE w obszarze edukacji.

Rozwijanie kompetencji sprzyjających większej mobilności młodzieży, m.in. nauka języków obcych, a także większa wymiana i współpraca z młodzieżą ze Wschodu - to zdaniem minister Katarzyny Hall główne priorytety polskiego przewodnictwa w UE w obszarze edukacji.

"Chcemy skupić się na kompetencjach, które są kluczowe dla mobilności młodzieży. Wśród nich jest znajomość języków obcych. Bez naprawdę dobrej znajomości języka obcego nie można kontynuować nauki w innym kraju, nie można podjąć pracy zgodnej z kwalifikacjami. Do ważnych umiejętności sprzyjających mobilności należy też otwartość na innych, na nowe wyzwania, umiejętność pracy w grupie oraz znajomość nowych technologii. Przecież młodzież mieszkająca w różnych krajach wykorzystuje te technologie, by komunikować się z sobą na odległość. O tym chcemy rozmawiać podczas naszej prezydencji" - powiedziała PAP minister edukacji.

Przypomniała, że mobilność jest jednym z tematów, na które zwraca uwagę także Komisja Europejska. Jak zaznaczyła Hall, kompetencje sprzyjające mobilności, a także doświadczenia wynikające z nauki za granicą czy z kontaktów z rówieśnikami mieszkającymi w innych krajach, pozytywnie wpływają na dalsze życie młodych ludzi.

"Podczas polskiej prezydencji chcemy też mówić o programach włączających, czyli programach wymiany i współpracy młodzieżowej, skierowanych do naszych sąsiadów ze Wschodu. Chcemy, by nasi sąsiedzi, sąsiedzi Unii Europejskiej, byli nastawieni do nas przyjaźnie" - powiedziała minister. Jej zdaniem Polska, która jeszcze przed akcesją do UE żywo uczestniczyła w wymianie młodzieżowej, korzystała z unijnych programów takich jak np. Socrates - Comenius, może być dobrym wzorem dla innych.

"Pamiętam jak chętnie - byłam wtedy dyrektorem szkoły - uczniowie i nauczyciele brali udział w projektach wspólnie realizowanych z uczniami i nauczycielami ze szkół z innych krajów. Bardzo dużo uczyliśmy się w ten sposób razem z uczniami o innych krajach, ich kulturze, mentalności, zwyczajach, o innych systemach nauki i edukacji. To procentowało później; uczniowie stawali się w swoich środowiskach ambasadorami innych krajów, ambasadorami Unii Europejskiej" - wspominała Hall.

Jej zdaniem m.in. dzięki uczniom biorącym udział w takich programach, polskie społeczeństwo opowiedziało się w referendum akcesyjnym za przystąpieniem do UE. "Dorośli głosowali z myślą o swoich dzieciach, wnukach, bo te wiedziały już, co oznacza Unia i chciały w niej być" - oceniła. "Dzięki programom włączającym skierowanym do młodzieży na Wschodzie chcemy zdobyć tam kolejnych młodych ambasadorów UE. To oni będą w przyszłości decydować o tym, jakie będzie nasze sąsiedztwo" - powiedziała minister edukacji.

Tematowi większej wymiany i współpracy z młodzieżą ze Wschodu poświęcona będzie międzynarodowa konferencja "Wschodni wymiar mobilności (Partnerstwo Wschodnie)", która odbędzie się 6 i 7 lipca w Warszawie. Jest ona organizowana wspólnie przez Komisję Europejską i cztery ministerstwa: edukacji narodowej, kultury i dziedzictwa narodowego, nauki i szkolnictwa wyższego oraz sportu i turystyki. Do ważniejszych wydarzeń edukacyjnych związanych z polskim przewodnictwem w UE należeć będzie też zaplanowana na wrzesień także w Warszawie konferencja "Kompetencje językowe podstawą sukcesu zawodowego i społecznego w Europie". W październiku w Gdańsku odbędzie się zaś spotkanie ministrów ds. kształcenia obowiązkowego z 27 krajów UE.

Próbą podsumowania polskiej prezydencji w dziedzinie edukacji, podczas którego poruszana będzie też tematyka związana z problematyką młodzieżową, będzie formalne posiedzenie unijnej Rady do spraw Edukacji, Młodzieży, Kultury i Sportu, które odbędzie się 28-29 listopada w Brukseli.

"Zakończenie prezydencji i przekazanie przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej nie oznacza zamknięcia prac nad tematami, które chcemy podjąć, i rozpoczęcia zupełnie nowych. To raczej rodzaj sztafety - każdy kraj podczas prezydencji przedstawia swoje priorytety, ale też kontynuuje prace i tematy poprzedników. Nad niektórymi tematami i dokumentami z nimi związanymi pracuje się bowiem miesiącami, latami. Tak jak my przejmujemy temat kształcenia dorosłych od naszych poprzedników Węgrów, tak tematy rozpoczęte przez nas będą kontynuować nasi następcy" - zaznaczyła Hall.

Danuta Starzyńska-Rosiecka(PAP)

dsr/ abe/ mlu/ kot/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)