Do około 5,5 tys. odbiorców w powiatach bielskim, cieszyńskim i żywieckim (Śląskie) nie docierał dziś rano prąd. To efekt silnego wiatru halnego, który do godzin nocnych wiał w Beskidach - podało Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody śląskiego.
Wiatr łamał konary drzew, które upadając uszkadzały sieć energetyczną. W czwartek rano nie działało 115 stacji średniego napięcia. Awarie są sukcesywnie usuwane. Energetycy zapewnili, że dostawy prądu będą wznowione jeszcze w czwartek.
Powalone gałęzie uszkodziły kolejową sieć trakcyjną na odcinku od Wisły Uzdrowisko do Wisły Głębce na Śląsku Cieszyńskim oraz z miejscowości Sól do Zwardonia na Żywciecczyźnie. Zorganizowana została zastępcza komunikacja autobusowa.
Centrum podało, że w ciągu ostatnich 24 godzin strażacy interweniowali 170 razy. Najwięcej pracy mieli w powiecie bielskim, gdzie byli wzywani 71 razy, głównie do powalonych drzew. Dziś w nocy wiatr osłabł.
Czytaj więcej w Money.pl