Naszym celem długofalowym jest wysoce konkurencyjna gospodarka, oparta na wiedzy i współpracy - mówiła w piątek wiceminister gospodarki Grażyna Henclewska podczas drugiej Konwencji Badań i Innowacji. Dodała, że mają w tym pomóc fundusze krajowe oraz unijne.
Zwiększenie konkurencyjności ma wynikać z innowacji i efektywności wykorzystania zasobów, którymi dysponują polskie przedsiębiorstwa, z bardziej efektywnego wydatkowania środków publicznych i kierowania ich tam, gdzie mogą przynieść największą wartość dodaną - powiedziała wiceminister.
Dodała, że zdecydowanie większy nacisk ma być położony na wspieranie funduszami tych obszarów, gdzie potencjał rozwojowy technologii będzie miał kluczowe znaczenie dla naszej gospodarki w dłuższej perspektywie. "Rozwój polskich technologii i innowacji nietechnologicznych będziemy wspierać na wszystkich etapach ich tworzenia. W jednostkach naukowych i w przedsiębiorstwach" - zapowiedziała.
Dodała, że finansowanie publiczne będzie kierowane zwłaszcza tam, gdzie ryzyko jest największe, czyli na badania i rozwój. "To nowe podejście uwzględniać będzie koncepcję inteligentnych specjalizacji, której zarys wypracowaliśmy i wydyskutowaliśmy wspólnie z przedstawicielami świata nauki i biznesu (...). Pozwoli to nam właściwie ukierunkować wsparcie finansowe" - stwierdziła.
Henclewska powiedziała też, że doskonałe rozwinięcie wsparcia udzielanego na poziomie krajowym będzie stanowić unijny program Horyzont 2020. "Liczymy na szeroki udział polskich przedsiębiorstw w tym programie. To pomoże rozwinąć ich innowacyjność i konkurencyjności" - podkreśliła.
Jej zdaniem dzięki takim działaniom Polska powinna osiągnąć odpowiedni poziom wskaźnika relacji nakładów na badania i rozwój do PKB. "Do 2020 r. ambitnie zaplanowaliśmy ten wskaźnik na poziomie 1,7 proc. PKB" - przypomniała.
Jak mówił minister w Kancelarii Prezydenta Olgierd Dziekoński, wydaje się, że niektóre możliwości rozwoju polskich technologii powinny być tworzone w trójkącie: nauka, biznes, samorząd. "Jeśli potrafimy ten trójkąt ożywić poprzez aktywne inspirowanie organizacji samorządowych, to możemy osiągnąć bardzo dużo dla promowania nowych, dobrych technologii (...), począwszy od technologii zarządzania i sterowania ruchem, a skończywszy na technologiach związanych z energetyką rozproszoną, kogeneracją i ze wszystkimi nowoczesnymi innowacjami" - mówił.
Podkreślał, że bardzo ważna jest współpraca uczelni. "To od uczelni zaczyna się rozwój kreatywnego myślenia. Skonsolidowane, współpracujące, większe, silniejsze uczelnie mają lepszą szansę i możliwość budowania zespołów badawczych odpowiadających na potrzeby rynku" - ocenił.
Podczas II Konwencji Badań i Innowacji spotkali się przedstawiciele najbardziej innowacyjnych przedsiębiorstw oraz centrów badawczych z całej Polski. Celem Konwencji jest dyskusja na temat możliwości rozwoju polskich technologii o strategicznym znaczeniu dla efektywności i konkurencyjności polskiej gospodarki. (PAP)
rbk/ je/
