Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hiszpania: Kryzys wyzwala w kobietach przedsiębiorczość

0
Podziel się:

Choć kobiety odczuwają dotkliwiej niż mężczyźni konsekwencje kryzysu
gospodarczego, okazuje się, że w Hiszpanii to one są bardziej zaradne i przedsiębiorcze. Kobiety
coraz częściej zakładają firmy, wzrasta też ich aktywność zawodowa.

Choć kobiety odczuwają dotkliwiej niż mężczyźni konsekwencje kryzysu gospodarczego, okazuje się, że w Hiszpanii to one są bardziej zaradne i przedsiębiorcze. Kobiety coraz częściej zakładają firmy, wzrasta też ich aktywność zawodowa.

"Kobiety potrafiły w czasie kryzysu dostrzec więcej możliwości niż mężczyźni" - twierdzi prof. Joan Torrent, ekonomista z Katalońskiego Uniwersytetu Otwartego. Jak podaje w jednym ze swoich opracowań naukowych, przed 2008 rokiem 20 proc. mikroprzedsiębiorstw stworzyły kobiety, a trzy lata później było to już 31 proc.

Ciemniejszą stroną tego zjawiska jest jednak fakt, że kobiety zakładają własne firmy najczęściej z konieczności, gdyż nie znajdują innego zatrudnienia lub nie mogą liczyć na elastyczne godziny pracy umożliwiające im godzenie pracy z życiem rodzinnym.

"W kryzysie wzrasta aktywność zawodowa kobiet, ponieważ szukają one dodatkowych źródeł rodzinnych dochodów" - wyjaśnia Laura Nuno, dyrektorka katedry płci z Uniwersytetu Króla Juana Carlosa w Madrycie.

Mimo że bezrobocie kobiet jest wciąż wyższe niż mężczyzn to, jak wynika z badań aktywności zawodowej ludności (EPA), od 2007 roku o 4 punkty procentowe wzrósł wskaźnik aktywności zawodowej kobiet w wieku powyżej 16 lat i obecnie wynosi 52,9 proc., podczas gdy u mężczyzn wynosi 67,3 proc. i obniżył się o 2 pkt.

Od roku 2008, kiedy kryzys gospodarczy zaczął dawać się we znaki gospodarstwom domowym, prawie pół miliona kobiet, które tradycyjnie zajmowały się domem, zaczęło szukać dodatkowej pracy.

Firma doradztwa personalnego Adecco szacuje, że w 2009 r. ponad 100 tys. gospodyń domowych dołączyło do grupy osób aktywnie poszukujących zatrudnienia, w roku następnym doszło kolejne 170 tys., a w 2011 r. na poszukiwanie pracy poza domem zdecydowało się 195,5 tys. kobiet.

Dla części z nich jest to całkowity początek kariery zawodowej od wyjścia za mąż. W Hiszpanii do końca lat 70. kobieta nie mogła podjąć pracy bez pisemnej zgody męża.

W cztery lata po załamaniu się koniunktury w branży budowlanej, co spowodowało likwidację setek tysięcy miejsc pracy dla mężczyzn, kryzys zaczyna zbierać swoje żniwo również w sfeminizowanej administracji oraz sektorze usług.

Podobnie jak w innych krajach w Hiszpanii najwięcej kobiet zatrudnionych jest w opiece zdrowotnej, edukacji i służbach socjalnych.

Na sytuację zawodową kobiet wpływają cięcia w sektorze usług publicznych, mające głównie postać zwolnień pracowniczych oraz zamrożenia lub obniżek płac.

W kobiety dodatkowo uderza wdrażana przez obecny rząd reforma rynku pracy m.in. obniżająca koszty zwolnienia pracownika oraz pozbawiająca zatrudnionych części dotychczasowych praw i osłon socjalnych. Powszechna jest praktyka zawierania tzw. umów śmieciowych, a pracodawcy mają niechętny stosunek do systemu elastycznych godzin pracy, umożliwiającego godzenie życia zawodowego z rodzinnym.

Inną bolączką dla pracujących Hiszpanek jest stale utrzymująca się nierówność płac. Według szacunków Ministerstwa Zdrowia, Usług Socjalnych i Równości rozbieżność wynagrodzeń kobiet i mężczyzn wynosi obecnie 22 procent.

Szacuje się, że z powodu bycia kobietą tracą one średnio 5,5 tys. euro rocznie i aby zarabiać tyle samo co mężczyźni musiałyby pracować ok. 80 dni dłużej.

Według Narodowego Instytutu Statystyki (INE) największe rozwarstwienie zarobków obserwuje się w przypadku pracowników zatrudnionych na niepełny etat, gdzie zarobki kobiet stanowią 76 proc. wynagrodzeń mężczyzn.

Z Madrytu Joanna Lizut (PAP)

joli/ ksaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)