Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Hiszpania obchodzi 25. rocznicę udaremnionego przewrotu wojskowego

0
Podziel się:

23.2.Madryt (PAP/AP,EFE) - Parlament hiszpański uchwalił w
czwartek jednomyślnie i przy aplauzie wszystkich deputowanych
deklarację wyrażającą uznanie dla społeczeństwa i instytucji
demokratycznych kraju za postawę jaką 25 lat temu, 23 lutego 1981
roku, zajęli wobec próby zamachu stanu podjętej przez byłego
pułkownika policji (Guardia Civil) Antonio Tejero.

23.2.Madryt (PAP/AP,EFE) - Parlament hiszpański uchwalił w czwartek jednomyślnie i przy aplauzie wszystkich deputowanych deklarację wyrażającą uznanie dla społeczeństwa i instytucji demokratycznych kraju za postawę jaką 25 lat temu, 23 lutego 1981 roku, zajęli wobec próby zamachu stanu podjętej przez byłego pułkownika policji (Guardia Civil) Antonio Tejero.

W deklaracji napisano, że partie polityczne, związki zawodowe, media i instytucje demokratyczne "uosabiane przez króla Juana Carlosa" potrafiły stawić czoła próbie przewrotu.

Hiszpańscy parlamentarzyści "ponownie deklarują swe przywiązanie do wolności, demokracji i konstytucji dobitnie zamanifestowane we wszystkich miejscowościach i na wszystkich ulicach Hiszpanii przez wielomilionowe rzesze manifestantów w niezapomniane popołudnie 27 lutego 1981 roku", w trzy dni po udaremnieniu przewrotu.

W rocznicę ostatniej próby zamachu stanu dokonanej w Hiszpanii w niespełna sześć lat po śmierci caudilla (wodza) Francisco Franco, hiszpańskie media przypominają przebieg tych wydarzeń.

W grudniu 1978 roku uchwalono konstytucję, która czyniła z Hiszpanii monarchię mającą parlamentarno-gabinetowy system rządów. To miał być niejako zakończenie kluczowej roli wskrzeszonej monarchii dla zapewnienia pokojowego przejścia od dyktatury do demokracji. Najbardziej dramatyczny moment transformacji był jednak dopiero przed Hiszpanią.

Premier Adolfo Suarez, ostatni szef frankistowskiej jedynej partii, Movimiento, podał się na początku 1981 roku do dymisji. Sondaże zapowiadały, że następny rząd będą tworzyć do niedawna nielegalni socjaliści. Nastroje w wojsku, którym dowodzili starzy frankistowscy generałowie, były nerwowe.

23 lutego 1981 roku o godz. 18.20 pułkownik Guardia Civil Antonio Tejero, z pistoletem w dłoni wkroczył na czele oddziału 200 ludzi do gmachu Kortezów (parlamentu) w chwili głosowania nad kandydaturą nowego premiera.

Tejero wszedł na mównicę wymachując pistoletem i rozkazał: "Wszyscy na ziemię!" Chcąc zapewne upokorzyć parlament kazał deputowanym wleźć pod krzesła, wskazując wymownie na żandarmów mierzących do nich z pistoletów. Premier Suarez był jednym z paru parlamentarzystów, którzy rozkazu nie usłuchali.

W Sewilli czołgi wyjechały na ulice, w Madrycie wojsko zajęło gmachy radia publicznego, telewizji.

Decydująca okazała się postawa króla Juana Carlosa, który zdołał połączyć się telefonicznie z gubernatorami wojskowymi prowincji hiszpańskich i dowódcami wielkich jednostek. Wydał rozkaz natychmiastowego powrotu do koszar, a dziennikarzom udało się nadać przez okupowaną przez wojsko telewizję jego przemówienie na cały kraj.

Autorytet króla przeważył. Po 18 godzinach płk Tejero musiał wycofać się z parlamentu. Sądy wydały po tej nieudanej próbie przewrotu kilkanaście wyroków, wszystkie łagodne. Jedynie Tejero został skazany na 30 lat więzienia, ale wyszedł po piętnastu. (PAP)

ik/ ap/

arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)