Hiszpańska policja poinformowała w piątek, że zatrzymała maszynistę pociągu, który wykoleił się w środę wieczorem pod Santiago de Compostela na północnym zachodzie Hiszpanii. Policja zmniejszyła liczbę ofiar śmiertelnych katastrofy z 80 do 78.
Maszynista został zatrzymany wczoraj (w czwartek) o godz. 20 - powiedział na konferencji prasowej szef policji w regionie autonomicznym Galicia, Jaime Iglesias. "Zarzucono mu czyn przestępczy związany z wypadkiem" - tłumaczył Iglesias. Dodał, że maszynista "nie został jeszcze przesłuchany, ale nastąpi to wkrótce".
Zdaniem źródeł oficjalnych przyczyną katastrofy była nadmierna prędkość jaką rozwinął pociąg.
Policja zmniejszyła w piątek liczbę ofiar śmiertelnych wypadku z 80 do 78. Przedstawiciel policji Antonio de Amo powiedział, że do tej pory zidentyfikowano 72 ciała. Wśród zabitych jest Algierczyk, Meksykanin i Amerykanin. Zastrzeżono, że bilans ofiar może się zmienić, ponieważ biegli medycyny sądowej wciąż identyfikują szczątki.
Władze Hiszpanii ogłosiły trzydniową żałobę w całym kraju. Środowa katastrofa to najtragiczniejszy wypadek kolejowy w Hiszpanii od 1944 roku. (PAP)
cyk/ ap/
14269926 14269925 14270123