Cztery pożary zniszczyły około 1200 hektarów lasów w hiszpańskich Pirenejach - poinformowali w piątek strażacy, którzy nadal próbują opanować ogień.
Pożary wybuchły w czwartek w okolicy Leridy. W piątek "trzy z nich jeszcze nie zostały ugaszone, a czwarty udało się opanować" - powiedziała rzeczniczka straży pożarnej dodając, że z ogniem walczy około 300 strażaków.
Według niej "w czwartek ewakuowano 200 okolicznych mieszkańców, ale większość wróciła już do domów".
Przyczyna pożarów nie jest znana, ale strażacy podejrzewają, że trzy z nich mogły być wywołane przez zerwaną sieć energetyczną. Dziennik "El Pais" poinformował na swej stronie internetowej, że wiatr wiejący w Pirenejach z prędkością 100 km na godzinę pozrywał przewody w wielu miejscach.
Meteorolodzy twierdzą, że tak suchej zimy, jak tegoroczna, nie było w Hiszpanii od lat 40. XX wieku, co zwiększa zagrożenie pożarowe. (PAP)
jhp/ ap/
10959031